StoryEditorPorady

Czy warto doić do ostatniej kropli?

13.02.2019., 17:02h
Do pustodoju dochodzi podczas zbyt długiego doju mechanicznego, gdy kubki udojowe pracują także wtedy, gdy w dojonej ćwiartce nie ma już mleka. Powoduje on uszkodzenia zarówno tkanki gruczołowej, jak i błony śluzowej strzyków.

Urazy strzyków to prosta droga do mastitis

Mogą również zostać uszkodzone mięśnie zwieraczy strzyków. Wtedy mleko wypływa z nich mimowolnie, nawet w okresach pomiędzy udojami. Uszkodzenia, urazy i pęknięcia tkanek w obrębie strzyków mogą powodować zapalenia wymienia. Dzieje się tak dlatego, że strzyki przestają być strukturą ciągłą i pojawiają się w nich miejsca, przez które bez problemu do wnętrza tkanek mogą przedostawać się drobnoustroje chorobotwórcze, przede wszystkim paciorkowce i gronkowce, które prowadzą do rozwoju mastitis.

Pustodoju można uniknąć

Nie unikniemy pustodoju chcąc wydoić krowę do ostatniej kropli mleka, gdyż w każdej ćwiartce są różne ilości mleka i każda zdaja się w różnym czasie. Chyba że doimy na robocie, gdzie występuje udój ćwiartkowy. Potrzebny jest zatem kompromis pomiędzy kompletnym wydojeniem, a ograniczeniem pustodoju.

Najnowsze badania dowodzą, że dla krów rasy hf zaleca się szybsze zakończenie doju przy spadku przepływu mleka poniżej 0,5 kg/min przy doju dwukrotnym oraz 0,8 kg/min przy doju trzykrotnym. Kiedyś zalecane wartości wynosiły 0,2–0,3 kg/min przy doju dwukrotnym. Konsekwencją tego jest pozostawienie w wymieniu części mleka ok. 100 ml w każdej ćwiartce. Badania wskazują, że nie wpływa to znacząco na wydajność, ani negatywnie na zdrowotność gruczołu, a wręcz przeciwnie. Zatem podniesienie limitu przepływu mleka i pozostawienie w ćwiartce wymienia ok. 100 ml mleka powoduje ograniczenie pustodoju, co zmniejsza ryzyko mastitis.

Jak szybko wykryć mastitis?

Nie da się jednak wyeliminować mastitis, które występuje w każdym stadzie z mniejszą lub większą częstotliwością. Wiele problemów w stadach bydła mlecznego przysparza subkliniczne, a więc bez wyraźnie widocznych objawów, zapalenia gruczołu mlekowego. Badania dowodzą, że same straty wynikające z obniżenia wydajności w przebiegu subkliniczego mastitis to nawet 1500 zł/szt. w laktacji. Wydajność spada do 15%. Straty będą znacznie większe, jeśli nierozpoznane w porę zapalenie przejdzie w postać kliniczną.

Mastitis we wczesnej fazie można wykrywać za pomocą jednego z dostępnych testów, jakim jest bieżący pomiar przewodności elektrycznej mleka. Metoda ta bazuje na różnicach w koncentracji soli w mleku z ćwiartki zakażonej i zdrowej. W mleku z zakażonych ćwiartek wzrasta zawartość jonów sodu i chloru, a zmniejsza się zawartość potasu i laktozy, jednocześnie wzrasta pH. W trakcie procesu zapalnego chlor i sód przenika z krwi do mleka. W wyniku wzrostu koncentracji jonów chloru i sodu w mleku prąd elektryczny łatwiej przepływa przez wydzielinę zapalną niż przez mleko ze zdrowej ćwiartki wymienia, zatem przewodność elektryczna jest tam większa. Aparaty pomiarowe przewodności elektrycznej mogą być zamontowane w urządzeniach udojowych nowego typu, mogą to być również oddzielne ręczne aparaty.

Andrzej Rutkowski
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
20. kwiecień 2024 13:55