StoryEditorWiadomości rolnicze

Jak zaradzić suszy na użytkach zielonych

18.03.2020., 13:03h
– Woda opadowa stała się obecnie zasadniczym czynnikiem plonotwórczym. Niestety, w naszym kraju coraz mniejsze są jej zasoby. Na głębokości 40–70 cm mamy zaledwie 30–40% pokrycia polowej pojemności wodnej, a potrzeby wodne traw są duże i trzeba wykorzystać wszystko co jest możliwie, by w warunkach suszy produkować pasze na użytkach zielonych – mówił prof. Roman Łyszczarz z UPT w Bydgoszczy, podczas wykładu panelowego na tegorocznej Fermie Bydła w Łodzi.

Jak poinformował prof. Łyszczarz, obecnie łąki dolinowe odczuwają katastrofalne skutki zmian klimatycznych: długotrwałych susz i drastycznie ocieplającego się klimatu. Niemniej zjawiska te dotykają także łąki i pastwiska w Małopolsce i na Podkarpaciu oraz polowe uprawy traw z koniczynami.

Wskaźnik Vinczeffy’ego
– Jeśli nic w pogodzie się nie zamieni, to plony biomasy możemy zakończyć na pierwszym pokosie, a na słabszych glebach jeszcze wcześniej, bo już w połowie narastania pierwszego pokosu – przestrzegał prof. Roman Łyszczarz, podkreślając, iż zapotrzebowanie na wodę użytków zielonych w okresie letnim charakteryzuje się na poziomie 500 mm opadów, a w ostatnich latach mamy ich zaledwie 250–300 mm, co zaspakaja zaledwie połowę potrzeb wodnych roślinności łąkowej trzykośnej. Zdecydowanie więcej wody niż łąki kośne potrzebują pastwiska.

Na dokładne określenie okresów od bardzo suchych do skrajnie suchych pozwala klimatyczny Wskaźnik Vinczeffy’ego. Wskaźnik łączy dwa najważniejsze czynniki pogodowe: opady i temperaturę i jest ilorazem sumy opadów i sumy średnich temperatur w danych okresach sezonu wegetacyjneg...

Pozostało 78% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
19. kwiecień 2024 11:13