StoryEditorKomentarz naczelnych

Dlaczego kierownictwo PiS odwróciło się od rolników?

25.10.2020., 16:10h
Ustawa o ochronie zwierząt, zakazująca uboju rytualnego, sprowokowała bardzo liczne protesty w całym kraju oraz w stolicy. Jak się dowiadujemy, bardzo skuteczne były wizyty w biurach posłów, którzy głosowali za ustawą.

Protesty rolników będą kontynuowane

Te wizyty będą kontynuowane, bowiem niby korzystne poprawki senatu nie zadowoliły protestujących. A na dodatek duża część tych poprawek nie zostanie zaakceptowana przez posłów i to nie tylko ze Zjednoczonej Prawicy.

To oznacza, że większość sejmowa ponad podziałami politycznymi: Prawo i Sprawiedliwość, Platforma Obywatelska i Lewica, czyli PiS-PO-L, która 18 września przepchnęła ten bubel prawny przez sejm dopnie swego. Jak usłyszeliśmy od jednego z naszych Czytelników, „kosynierzy Dudy” czują się srogo zawiedzeni postawą rządzącego Polską obozu. „Szczerze żałuję, że podczas kampanii wyborczej wieszałem jego plakat na hederze kombajnu” – stwierdził wspomniany „kosynier Dudy”.

Tak się składa, że dzisiejszy wygląd Pałacowi Namiestnikowskiemu, gdzie rezyduje Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, nadał architekt Piotr Aigner, który miał w życiu epizod wojskowy. W okresie insurekcji kościuszkowskiej powołany był do Departamentu Uzbrojenia w Komisariacie Wojennym. Opracował nowy model kosy bojowej oraz napisał „Krótką naukę o pikach i kosach” (z 1794 r.), która dotyczyła operowania formacjami kosynierów na polu walki. Może współcześni kosynierzy powinni odkurzyć to dzieło?

Czy prezydent Duda zawetuje Piątkę dla zwierząt?

Pojawiła się nadzieja, że jeśli ustawa przejdzie przez sejm w niekorzystnym dla rolników kształcie, to prezydent Andrzej Duda stanie jednak po stronie swoich kosynierów. A jak wiadomo, nadzieja umiera ostatnia.

Jeżeli jednak dojdzie do najgorszego i zła ustawa wejdzie w życie, to obóz Zjednoczonej Prawicy straci poparcie polskiej wsi, nawet tych byłych rolników. Zaś opowieści czołowych polityków PiS-u, że ta lekko zmodyfikowana „Piątka dla zwierząt” jest dobrym i korzystnym prawem także dla rolników, jest zwykłym propagandowym bajaniem. Na miarę propagandy z wczesnych lat pięćdziesiątych, kiedy dziadkom i pradziadkom protestujących wmawiano, że dobre są dla nich kołchozy.

Dlaczego PiS odwrócił się od rolników?

Jest kilka wyjaśnień dlaczego kierownictwo PiS-u odwróciło się od tych co żywią i bronią. Jedno z nich głosi, że młode wilki, a właściwie wilczki z PiS-u, znając miłość i szacunek prezesa dla braci mniejszych przekonały go, że będzie to rozwiązanie korzystne dla obozu Zjednoczonej Prawicy. I przekonały, ale za pomocą jakich argumentów? Tego nie wiemy.

Rolnicza frakcja PiS-u ograna przez "młode wilczki"

Jedno jest pewne: proces tworzenia tej ustawy odbywał się poza plecami ministra Ardanowskiego i innych członków rolniczej frakcji PiS-u. Tym sposobem młode wilczki ograły starych basiorów i dorwały się do władzy. Będą też miały biorące miejsca w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Tylko czy wyborcy z „miasteczka Wilanów”, zwani lemingami, i z innych wielkomiejskich dzielnic oddadzą głos na zielony PiS? Wątpimy w to, ale jesteśmy przekonani, że PiS straci dużo głosów polskiej wsi. I jeszcze jedno: rolnicy nie będą mieli pretensji do owych młodych wilczków. Bowiem z gospodarskiego punktu widzenia odpowiedzialny za gospodarstwo zwane Zjednoczoną Prawicą jest prezes Jarosław Kaczyński.

Krzysztof Wróblewski i Paweł Kuroczycki
Redaktorzy naczelni Tygodnik Poradnika Rolniczego
Fot. Agro Unia/Facebook.com

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
20. kwiecień 2024 14:26