StoryEditorwypadki

Dramat na polu pod Krasnymstawem. Siewnik wciągnął ręką rolniczki

05.09.2020., 19:09h
Ręka 58-letniej rolniczki została wciągnięta przez siewnik podczas prac polowych w Orchowcu pod Krasnymstawem. Konieczna była pomoc Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Krasnystaw: siewnik wciągnął rękę rolniczki w Orchowcu

W czwartek 3 września 2020 roku przed godz. 15.00 doszło do nieszczęśliwego wypadku podczas prac polowych we wsi Orchowiec w gminie Gorzków (powiat krasnostawski, woj. lubelskie).
Na jednym z pól odbywał się siew rzepaku przy pomocy ciągnika rolniczego marki Claas z podpiętym siewnikiem. W pewnym momencie dłoń 58-letniej rolniczki została pochwycona i następnie wciągnięta przez ,,ślimak” siewnika. Chociaż natychmiast zatrzymano maszynę rolniczą i wezwano służby ratunkowe, to obrażenia jakich doznała rolniczka były bardzo poważne. Z tego powodu ratownicy medyczni zdecydowali o wezwaniu na miejsce wypadku Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Śmigłowiec LPR przetransportowała poszkodowana 58-latkę do Polikliniki Urazowej w Lublinie.

Krasnystaw: siewnik wciągnął rękę rolniczki w Orchowcu 

Policja apeluje do rolników o zachowanie ostrożności w czasie prac polowych

Obecnie policjanci z KPP w Krasnymstawie wyjaśniają wszystkie okoliczności oraz przyczyny tego wypadku. Jednocześnie mundurowi apelują do rolników o zachowanie ostrożności podczas prac w gospodarstwie.

– Najczęstszą przyczyną wypadków w rolnictwie jest nieprzestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa, pośpiech, nieuwaga i zmęczenie. Wykonując prace w gospodarstwie, pamiętajmy, by nie podchodzić do nich w sposób rutynowy. Z pozoru proste czynności wykonywane wbrew zasadom bezpieczeństwa mogą być niebezpieczne dla zdrowia, a nawet życia – przestrzega mł. asp. Jolanta Babicz, oficer prasowy KPP w Krasnymstawie.

 

Do wypadku, w którym siewnik wciągnął rękę kobiety doszło w miejscowości Orchowiec pod Krasnymstawem

Paweł MikosFot.
KPP w Krasnymstawie

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
20. kwiecień 2024 06:31