StoryEditorWiadomości rolnicze

Jałmużna i kompromitacja

24.11.2014., 14:11h
Minął tydzień od wyborów samorządowych, a my ciągle nie wiemy, kto rządzić będzie województwami.

Tu i ówdzie padają jakieś informacje, które następnie są dementowane. Przypomina się 2002 r., kiedy sytuacja była podobna. Dwie firmy przygotowały dwa programy do obsługi wyborów samorządowych, które to programy nie współpracowały ze sobą. Za stołami w Państwowej Komisji Wyborczej siedzieli wówczas niemal ci sami ludzie. Szef Krajowego Biura Wyborczego również nie czuł się wtedy odpowiedzialny za bałagan i opóźnienia w ogłoszeniu wyników wyborów. Szkoda, że zrezygnował dopiero teraz, a nie 12 lat temu.  

Choć wyniki wyborów są cząstkowe, można o nich powiedzieć jedno – wieś i polska prowincja, pogardzane w stolicy słoiki, pokazały swą siłę. Wysoka frekwencja w gminach zaowocowała wynikiem, który w trudnej sytuacji stawia partie oparte na miejskim elektoracie. Miasto lekceważy wybory samorządowe. Dwa tygodnie temu pisaliśmy w komentarzu, że np. w Kielcach w 2010 r. do wyborów poszło o 11% mniej ludzi niż w gminach i powiatach woj. świętokrzyskiego. W 2014 r. ta różnica wzrosła do 16%. 

Odrzućmy tłumaczenia, że wynik wyborów to wina zeszytu do głosowania, w którym PSL był na pierwszym miejscu. Nie wmawiajmy Polakom, że są idiotami, którzy nie wiedzą, na kogo głosują. Ciekawe, jak wyglądałby parlament i rządząca koalicja, gdyby swą siłę polska wieś pokazywała także w wyborach do parlamentu? 

Druga sprawa, o której nie sposób nie wspomnieć, to rządowe zapomogi dla rolników, których uprawy padły ofiarą dzików. Rząd dał rolnikom z woj. podlaskiego 10 dni na zgłoszenie swoich roszczeń do 850 zł/ha. Co w ten sposób osiągnie? To zawoalowane wsparcie dla kół łowieckich, które nie płacą za szkody lub zaniżają odszkodowania. Nie tędy droga. Ta jałmużna niczego nie zmieni. Potrzebna jest rewolucja w systemie funkcjonującym od kilkudziesięciu lat. Wobec wzrostu populacji zwierząt łownych jest on bezradny − nie tylko na Podlasiu, ale także w całym kraju. Proponując rolnikom takie zapomogi, rządzący chcą zyskać alibi, że nie zostawili gospodarzy samym sobie. Niestety, dziki i problemy od tego nie znikną. One wrócą. I co wtedy?

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
24. kwiecień 2024 05:39