StoryEditorWiadomości rolnicze

Kredyt stabilizacyjny – artykuł dyskusyjny

21.02.2017., 13:02h
Polscy producenci rolni w wyniku niezależnych od nich a niekorzystnych zdarzeń w rolnictwie związanych z czynnikami klimatycznymi, chorobami epidemiologicznymi, dekoniunkturą produkcji na rynkach rolnych oraz decyzjami politycznymi nakładającymi embarga gospodarcze na produkcję rolną znaleźli się w długookresowej, trudnej sytuacji ekonomicznej...

W produkcji trzody chlewnej nadal ewidentny bałagan-przyjmowane ustawodawstwo dotyczące zwalczania skutków choroby ASF w odniesieniu do kondycji ekonomicznej gospodarstw nie funkcjonuje... Odnosi się wrażenie, że produkcja trzody chlewnej w Polsce z punktu widzenia rządu jest złem koniecznym, a przyjęta przez stronę rządową polityka chowania głowy w piasek jest wyliczona na przetrzymanie dopóki selekcja naturalna nie wykruszy gospodarstw i problem sam się rozwiąże.

...Poszukiwanie przez stronę rządową rynków zbytu na produkty mleczarskie kończy się misjami na Marsa – w dalszym ciągu w placówkach dyplomatycznych nie ma radców rolnych. Zjawisko dyskryminacji ekonomicznej polskich rolników ze względu na nierówne warunki konkurencji  w sektorze rolnym przybrało na sile...

...Destabilizacja na rynku zbóż w znacznej mierze zawiniona przez rząd. Destabilizacja na rynku warzyw, jabłek i owoców miękkich także zawiniona przez politykierstwo rządowe w polityce międzynarodowej. Rysująca się dramatyczna sytuacja w drobiarstwie będąca wynikiem nieudacznego zwalczania choroby oraz braku odszkodowań.

...Powyższy katalog problemów skłania do przyjęcia znośnych dla budżetu państwa oraz korzystnych dla ratowania upadającego rolnictwa rozwiązań.

Rozwiązaniem, które wręcz jest konieczne jest forma kredytowa. W wypadku utraconych przychodów w skutek nieprzewidzianych okoliczności jak nałożenie embarga handlowego na dany sektor (obecne embargo rosyjskie), choroby epidemiczne (obecnie ASF), niewywiązanie się kontrahenta z płatności producentowi, upadłość  firmy odbierającej produkty rolne, strukturalne załamanie rynkowe, gdy średnia cena produktu z 3 lat spada o 30% oraz inne zdarzenia, które powodują utratę dochodu w gospodarstwie. Katalog tych zdarzeń powinien być szczegółowo opisany. Z wymienionych przyczyn utrata dochodu w gospodarstwie a szczególnie towarowym, rodzinnym,  które działa jak każde przedsiębiorstwo w układzie wolnorynkowym powoduje chwilowe czasowe perturbacje finansowe – z utratą płynności finansowej oraz niemożliwością realizacji zobowiązań i należności finansowych. 

Rozwiązaniem skutecznym byłaby nowa linia kredytowa tzw. kredyt stabilizacyjny mający za zadanie w trudnych sytuacjach utraty przychodów w gospodarstwie bilansowania i stabilizowania sytuacji dochodowej.  Proponowana linia kredytowa znalazłaby się w pakiecie kredytów udzielanych w ramach dopłat do oprocentowania  ARiMR. Kredyt stabilizacyjny wykazywałby podobieństwo do istniejącego już kredytu klęskowego.

Propozycja szczegółowa kredytu stabilizacyjnego:

  • udzielany na okres 8 lat;
  • limit udzielanego kredytu na gospodarstwo winien być określony na poziomie rocznego dochodu wyliczonego jako średnia z ostatnich 3 lat;
  • możliwość skorzystania z takiego kredytu jest raz na 8 lat;
  • czas wykorzystania limitu powyższej linii kredytowej od momentu wystąpienia niekorzystnych zdarzeń 4 lata;
  • 2-letnia  karencja w spłacie rat kapitału;
  • oprocentowanie nie wyższe niż  1%;
  • wolumen przeznaczenia kredytu – inwestycyjne rzeczowe środki obrotowe do produkcji rolnej;
  • czas rozliczenia wydatkowania środków finansowych od uruchomienia kredytu  2 lata.


Powyższe rozwiązanie pozwala w sposób aktywny reagować w gospodarstwie w wypadku utraty przychodów i w sposób wyprzedzający utrzymać stabilizację. Nie wyklucza to zgodnie z wydolnością budżetową Państwa rekompensat i odszkodowań z tytułu utraconych przychodów.

Obecnie przygotowana przez rząd linia kredytowa ZC (na zobowiązania cywilnoprawne) jest kolejną obiecanką i kpiną z rolników. A funkcjonuje to tak, że banki oczywiście przyjmują wnioski i tylko przyjmują, bo nikt nie jest w stanie odpowiedzieć czy rolnik kredyt otrzyma, bo na dzień dzisiejszy banki nie otrzymały limitów do oprocentowania (czy w ogóle otrzymają i ilu rolników skorzysta z tej linii?).

Gospodarstwa rodzinne chronione zgodnie z art.21 Konstytucji RP, które utraciły zdolność kredytową wskutek niezawinionych przez siebie błędów, lecz w wyniku antyrolniczej polityki rolnej realizowanej przez kolejne rządy, winny podlegać mechanizmom powołanego Funduszu ds. restrukturyzacji zadłużenia gospodarstw rolnych. Urządzenie oraz zasady funkcjonowania powyższego mechanizmu w ramach konsultacji społecznych oraz bazując na doświadczeniach innych państw należy niezwłocznie przygotować. Przerywając chorobliwe zjawisko ratowania się gospodarstw przez parabanki.

Z poważaniem  
Krzysztof Tołwiński
Przewodniczący Federacji
Gospodarstw Rodzinnych
(Autor w 2007 r. w rządzie PiS był wiceministrem Skarbu Państwa)


Od redakcji:
Zapraszamy do rzeczowej dyskusji, w której będą dominowały argumenty a nie inwektywy. Wyżej wymieniony list został skrócony.

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
25. kwiecień 2024 06:31