StoryEditorPolska

Na ratunek mleczarniom - interwencyjny skup masła i mleka w proszku powinien trwać przez 3 miesiące

09.04.2020., 15:04h
–Agencja Rezerw Materiałowych powinna przez 3 miesiące prowadzić interwencyjny skup mleka w proszku i masła z polskich mleczarń - uważa Grzegorz Gańko, prezes OSM Sierpc. Z kolei Jerzy Borucki z POLSMLEK-u uważa, że BGK powinno udzielać mleczarniom gwarancji kredytowych. 
Poniżej prezentujemy dalszy ciąg sondy, którą "Tygodnik Poradnik Rolniczy" przeprowadził wśród szefów polskich mleczarń na temat sytuacji w ich zakładach oraz pomysłach na rozwiązanie problemu panującej pandemii koronawirusa i nadchodzącemu kryzysowi na rynku mleka. Więcej można przeczytać w Tygodniku Poradniku Rolniczym (nr 14/2020 na str. 62–65) oraz na naszej stronie pod hasłem "Na ratunek mleczarniom"

Spada eksport produktów mlecznych i handel krajowy
Prezes Grzegorz Gańko

OSM Sierpc


Rząd powinien być przygotowany do wprowadzenia mechanizmów interwencyjnych polegających na wykupie masła i mleka w proszku przez Agencję Rezerw Materiałowych z przeznaczeniem tych produktów na powiększenie stanu zapasów strategicznych. Mechanizm ten powinien działać przynajmniej przez trzy miesiące. Spada cena mleka przerzutowego, słabo funkcjonuje transport zajmujący się eksportem zarówno samochodowy, jak i morski. Słabnie nie tylko eksport, ale i handel krajowy. My jednak nie mamy większych problemów ze sprzedażą naszych serów. To nie znaczy jednak, że nie spodziewam się kłopotów. Nie zamierzamy też obniżyć ceny skupu mleka, ale sytuacja jest dynamiczna i zmienia się dosłownie z godziny na godzinę. Ale w każdym przypadku będziemy się starali maksymalizować cenę skupu. Przestrzegamy też dokładnie wszystkich procedur chroniących nasz zakład i naszych pracowników przed koronawirusem, także kierowców przy odbiorze mleka. Mamy też odpowiedni zapas maseczek oraz płynów dezynfekcyjnych. Obecnie kupujemy około 1 miliona litrów mleka dziennie od około 1900 dostawców.

Interwencyjny skup może zapobiec pewnym działaniom natury spekulacyjnej

Prezes Wiesław Stępień
OSM Końskie

Jak najbardziej opowiadam się za niezwłocznym wprowadzeniem wykupu masła i mleka w proszku, w który to będzie zaangażowana Agencja Rezerw Materiałowych. Jest to postulat środowiska mleczarskiego skupionego w Krajowym Związku Spółdzielni Mleczarskich. Ale myślę, że poprą go wszyscy przedstawiciele firm mleczarskich działających w Polsce. Tym bardziej, że wprowadzenie tego mechanizmu może zapobiec pewnym działaniom natury spekulacyjnej. Większa ilość tych produktów przeznaczonych na zapasy oznacza też większe bezpieczeństwo żywnościowe naszego państwa i pozwoli producentom mleka oraz zakładom przetwarzającym surowiec na łagodniejsze przejście przez kryzys wywołany epidemią koronawirusa. Poza tym są to znikome pieniądze w stosunku do pomocy zadeklarowanej przez premiera Morawieckiego w planie ratunkowym dla polskiej gospodarki, czyli w słynnej „tarczy antykryzysowej”. Te pieniądze nie przepadną, bowiem jestem przekonany, że po kryzysie wrócą dobre czasy dla polskiego mleczarstwa. Obecnie skupujemy dziennie około 250 tysięcy litrów mleka od 2000 dostawców i od 1 kwietnia musimy wprowadzić obniżkę ceny skupu mleka. Posiadamy też odpowiednie zapasy maseczek oraz płynów dezynfekcyjnych i przestrzegamy obwiązujących procedur bezpieczeństwa.

 

Powinny być uruchomione gwarancje kredytowe dla zakładów mleczarskich

Prezes Jerzy Borucki
Grupa Kapitałowa POLMLEK

Rozwiązanie polegające na interwencyjnym wykupie masła i mleka w proszku przez Agencję Rezerw Materiałowych na zapasy uważam za jak najbardziej słuszne i celowe. Chociaż sytuacja naszej firmy jest dobra. Ale wprowadzenie takiego rozwiązania przyczyniłoby się do złagodzenia kryzysu na rynku mleka wywołanego przez epidemię koronawirusa. Ważne jest też, żeby minister Ardanowski szybko doprowadził do uruchomienia przez Bank Gospodarstwa Krajowego gwarancji kredytowych dla zakładów mleczarskich przeznaczonych na finansowanie zwiększenia zapasów produktów mleczarskich. Dziennie na odtłuszczone mleko w proszku możemy przerobić 5 milionów litrów mleka, zaś na sery 3,5 miliona litrów. I na pewno jak jakiś zakład mleczarski ucierpi z racji epidemii koronawirusa, to udzielimy mu pomocy i przerobimy mleko dostarczone do naszego zakładu. A to oznacza, że zadbamy o jego rolników. Wszak mleko nie może się zmarnować. Obecnie dziennie skupujemy około 3,5 miliona litrów mleka. Ale przerabiamy znacznie więcej surowca, w tym ogromne ilości serwatki. Mamy też odpowiednie zapasy płynów dezynfekcyjnych oraz odzieży ochronnej i ściśle przestrzegamy zaleceń związanych z powstrzymywaniem koronawirusa.
 

Należy złagodzić skutki epidemii koronawirusa

Prezes Teresa Jędraszek
OSM Głuchów

Gorąco popieram inicjatywę KZSM polegającą na uruchomieniu interwencyjnego wykupu masła i mleka w proszku przez Agencję Rezerw Materiałowych. Ta inicjatywa może złagodzić skutki wywołane epidemią koronawirusa. Jestem też przekonana, że ministrowi Ardanowskiemu uda się uruchomić Agencję Rezerw Materiałowych. Skupujemy obecnie około 36 tysięcy litrów mleka od 138 dostawców. I jak na razie, nie obniżamy ceny skupu mleka, ale niewykluczone, że zrobimy to w kwietniu. Nasze twarogi sprzedają się jeszcze dobrze, ale nie sprzedajemy już mleka szkolnego, ograniczeniu uległ też handel masłem. Pragnę poinformować, że dysponujemy odpowiednim zapasem płynów dezynfekcyjnych oraz maseczek i ściśle przestrzegamy wymaganych procedur.

Sondę przeprowadził
Krzysztof Wróblewski

Zdjęcie: Archiwum
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
25. kwiecień 2024 00:13