StoryEditorWiadomości rolnicze

NIK: zlikwidować Elewarr

08.06.2015., 14:06h
Jak informuje dziennik Rzeczpospolita, NIK po kolejnej kontroli w spółce Elewarr wystąpiła o jej likwidację. Izba uczyniła to po raz pierwszy w swojej historii. Z raportu, do którego dotarła gazeta wynika, że choć w latach 2010–2013 sytuacja ekonomiczna tej kontrolowanej przez Agencję Rynku Rolnego spółce stawała się coraz trudniejsza, a jej udział w rynku zbóż i rzepaku spadał (2010–2013), to płace członków zarządu i dyrektorów rosły (o 30%).

Przypomnijmy, że o Elewarze było już raz głośno za sprawą tzw. taśm Serafina, czyli nagrania rozmowy Władysława

Serafina, szefa Krajowego Związku Kółek, Rolników i Organizacji Rolniczych z Władysławem Łukasikiem, prezesem Agencji Rynku Rolnego. To w tej rozmowie, której treść opinia publiczna poznała w 2012 r., padły informacje o układach, zagranicznych wycieczkach zarządu Elewarru i premiach, jakie otrzymywały władze spółki łamiąc przepisy. W efekcie ze stanowiska musiał ustąpić minister Marek
Sawicki
.

Co ciekawe, Elewarr był kontrolowany rok przed aferą z taśmami Serafina. Wówczas wyszło na jaw, że w latach 2008–2010, Andrzej Śmietanko, ówczesny prezes, a następnie dyrektor generalny oraz inne osoby z zarządu wypłaciły sobie 1,4 mln premii. Nie pozwala na to tzw. ustawa kominowa ograniczająca zarobki menedżerów w państwowych firmach. Izba zaleciła zwrot nienależnie pobranych premii. 

Po aferze taśmowej NIK wróciła do Elewarru w 2013 r. i stwierdziła, że nie tylko nie zwrócono 1,4 mln zł premii, ale nawet wypłacono kolejne 1,1 mln zł. Łącznie więc wartość premii w latach 2008–2013 sięgnęła 2,5 mln zł. 

Jak twierdzi NIK, w okresie, który kontrolowała, wyjazdy zagraniczne członków rady nadzorczej i zarządu spółki kosztowały łącznie 282,5 tys. zł. Menedżerowie i przedstawiciele właściciela jeździli do krajów Europy oraz do Brazylii, Chin, Kanady, Korei Południowej, USA i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. 

Elewarr i ARR, jego właściciel bronią się tym, że spółka „nie jest państwową osobą prawną” i w niej ustawa kominowa nie obowiązuje. Marek Sawicki pytany przez „Rzeczpospolitą” o nieprawidłowości, odparł zarzuty twierdząc, że NIK jest niekompetentna i podważa wyroki sądu, który uznał, że Elewarr nie jest spółką państwową. Poinformował też, że Elewarr przeszedł pod kontrolę ministerstwa skarbu, bo ma wejść w skład holdingu spożywczego. Iwona Ciechan, rzecznik ARR, zapewniła m.in., że dotychczasowe funkcjonowanie Elewarru spełnia oczekiwania Agencji.    oprac. P.K.

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
19. kwiecień 2024 14:52