StoryEditorWiadomości rolnicze

Odrodzony samorząd rolniczy na Kujawach i Pomorzu

20.07.2016., 11:07h
W tym roku mija dwudziesta rocznica wznowienia działalności przez izby rolnicze w naszym kraju. Odrodziły się one po upadku PRL. Możliwe to było dzięki uchwalonej 14 grudnia 1995 r. ustawie o izbach rolniczych, która stworzyła podstawy prawne do przeprowadzenia demokratycznych wyborów i wyłonienia organów samorządu rolniczego.

Izby rolnicze miały niezwykle silną pozycję i kompetencje w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Władze II RP uznały, że są niezbędne do realizowania odpowiedniej polityki rolnej zapewniającej bezpieczeństwo żywnościowe odrodzonego państwa.

Obradujący nad ustawą zasadniczą niepodległej Polski parlamentarzyści uznali, że izby rolnicze powinny być powołane w całym kraju i dlatego w Konstytucji Rzeczypospolitej z dnia 17 marca 1921 r. w art. 68, znalazła się zapowiedź powołania izb rolniczych w innych regionach.

Historycznie regionem o najdłuższej tradycji funkcjonowania samorządu rolniczego są dawne ziemie zaboru pruskiego, czyli Wielkopolska i Pomorze. Powstały one na mocy ustawy z dnia 30 czerwca 1894 r. Zadaniem ich było przede wszystkim strzeżenie interesów rolnictwa i leśnictwa, popieranie działań zmierzających do podniesienia poziomu zawodowego rolników, wprowadzanie postępu technicznego na wsi. Były też uprawnione do wypowiadania się w ważnych sprawach dotyczących gospodarki rolnej i leśnej, a także do współdziałania z administracją państwową w realizacji ustaleń dotyczących rolnictwa.

– W oparciu o prawo z 1894 roku uzupełnione Rozporządzeniem Ministra byłej dzielnicy pruskiej z 2 lutego 1920 roku i 9 marca 1921 roku powstała Pomorska Izba Rolnicza z siedzibą w Toruniu. Początkowo kierował nią prowizoryczny zarząd składający się z 6 członków. Kompetencje izby były ogromne. Czasem większe niż ministerstwa rolnictwa. Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z 22 marca 1928 r. powierzało izbom rolniczym przedstawicielstwo i obronę interesów rolnictwa, działalność w zakresie samodzielnego popierania rolnictwa oraz wykonywanie czynności powierzonych izbom przez ustawy i rozporządzenia oraz współpraca z władzami samorządowymi we wszystkich sprawach dotyczących rolnictwa – wymieniał Ryszard Kierzek – prezes Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej, podczas obchodów XX rocznicy powstania KPIR, które w Przysieku odbyło się pod koniec czerwca.

Szerokie kompetencje
W ramach przedwojennej Pomorskiej Izby Rolnicze zorganizowano 8 wydziałów, które szczegółowo zajmowały się produkcją rolną. Funkcjonował referat ekonomiczno-prawny oraz wydziały: Oświaty Rolniczej, Hodowli Inwentarza, Weterynaryjny, Leśny, Melioracyjny, Produkcji rolnej oraz Biuro Rachunkowości Rolnej.

– W ramach tych wydziałów Pomorska Izba Rolnicza posiadała między innymi własne gospodarstwo o powierzchni 900 ha z gorzelnią, mleczarnią oraz suszarnią. Była też prowadzona między innymi produkcja materiału siewnego. Do dziś jedno z tych gospodarstw istnieje. Chodzi o znane wszystkim rolnikom a będące w grupie IHAR Kończewice – wspominał prezes Kierzek.

Przedwojenne izby rolnicze między innymi występowały do władz rządowych i samorządowych z wnioskami o ogólnych potrzebach rolnictwa, wydawały opinie w sprawach dotyczących rolnictwa, delegowały swoich przedstawicieli do organów doradczych działających przy władzach rządowych, składały sprawozdania ministrowi rolnictwa. Zakładały i prowadziły też szkoły rolnicze oraz upowszechniały oświatę rolniczą, organizowały wystawy i pokazy rolnicze, prowadziły doświadczalnictwo, organizowały hodowlę, w tym kwalifikowały gospodarskie zwierzęta zarodowe i prowadziły księgi tych zwierząt. Zakres działania izb rolniczych był bardzo szeroki, otrzymały przed wojną dużo zadań z zakresu administracji publicznej.

GS zamiast izb
W okresie PRL komunistyczne władze nie dążyły do odrodzenia wiejskiego samorządu rolniczego, bowiem jego istnienie nie było zgodne z koncepcją centralistycznego zarządzania krajem, w którym nie było miejsca na samorząd. Ostatecznie dekretem Krajowej Rady Narodowej z dnia 26 sierpnia 1946 r. izby rolnicze zostały formalnie rozwiązane, a zadania i majątek izb zostały przekazane związkowi Samopomocy Chłopskiej.

Za datę wskrzeszenia izb rolniczych w Polsce przyjmuje się 20 września 1996 r., kiedy to odbyły się demokratyczne wybory pozwalające na stworzenie nowożytnego samorządu rolniczego. Na Kujawach i Pomorzu działały początkowo małe izby w dawnym województwie bydgoskim, toruńskim i włocławskim. Zmiany administracyjne spowodowały, że powstała 1 lutego 1999 r. jedna duża Kujawsko-Pomorska Izba Rolnicza z siedzibą w Przysieku koło Torunia. Jej pierwszym prezesem został Jan Krzysztof Ardanowski.
– Współcześnie najważniejsze zadania KPIR, to świadczenie rolnikom i mieszkańcom wsi bezpłatnych usług doradczych. Posiadamy rozbudowaną sieć 18 biur powiatowych, koordynowanych przez centralę w Przysieku. Łącznie zatrudnianych jest 30 pracowników pracujących na rzecz rolników – wymieniał prezes Kierzek.

KPIR świadczy wsparcia w zakresie prawa inwestycyjnego i korzystania ze środków unijnych. Jest drugim pod względem siły ośrodkiem doradztwa rolniczego w województwie. Zapewnia, że niedościgniętym wzorcem jest KPODR, z którym nie chce współzawodniczyć, lecz współpracować. Organizowane są promocje i szkolenia dostosowane do potrzeb środowiska rolniczego. Izba chwali się, że współpracuje z rolniczymi rządowymi Agencjami, samorządami, szkołami rolniczymi, związkami branżowymi, bakami spółdzielczymi i firmami przetwórczymi. Wspiera też obok samorządu województwa PDO.

– Ostatnio dochodzi do wielu prób, które mają doprowadzić do osłabienia pozycji i roli samorządu rolniczego. Pozbawienia jego środków finansowych i osłabienie struktur może sparaliżować nasze działanie. Przywołałem historię przedwojennej Pomorskiej Izby Rolniczej, aby pokazać, że decydenci w trudnych czasach 20-lecia międzywojennego myśleli o stworzeniu solidnego wyposażonego w środki samorządu rolniczego. Mam nadzieję, że obecne władze i posłowie pójdą w tym samym kierunku. Dzisiaj słaby samorząd rolniczy działa na szkodę rolników. KPIR posiada znaczne wyspecjalizowane kadry, które służą rolnikom oraz niezawodnych radnych, liderów w swoich środowiskach. Mam nadzieję, że będzie nas czekać dalszy rozwój samorządu rolniczego – apelował prezes KPIR podczas obchodów XX rocznicy reaktywowania samorządu rolniczego na Kujawach i Pomorzu.

Tomasz Ślęzak

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
25. kwiecień 2024 00:59