StoryEditorwypadki

Pojechał na grzyby i wpakował ciągnik do rowu. 52-latka napędzały 4 promile

19.09.2020., 19:09h
Pod Piszem do przydrożnego rowu wpadł ciągnik rolniczy marki Zetor. Traktor przewrócił się na bok, a traktorzysta nie mógł wydostać się z maszyny rolniczej. Za tę eskapadę 52-latek zamiast na grzybobranie może trafić do więzienia.

Pisz: Pojechał ciągnikiem na grzyby, a wylądował w rowie

We wtorek 15 września 2020 roku tuż po godz. 20.00 do Komendy Powiatowej Policji w Piszu wpłynęło zawiadomienie o ciągniku rolniczym, który wpadł do przydrożnego rowu i przewrócił się na bok.

Policjanci z piskiej komendy udali się do gminy Biała Piska, gdzie na trasie Drygały – Ełk (woj. warmińsko-mazurskie) odnaleźli ciągnik rolniczy marki Zetor, który leżał w rowie. Sytuacja wyglądała na poważną, ponieważ traktorzysta nie był w stanie wyjść o własnych siłach z ciągnika. Jednak jak się okazało, ta niemoc nie wynikała z obrażeń, tylko z alkoholu buzującego traktorzyście we krwi.

 

Traktorzysta pijany – miał aż 4 promile

– Policjanci mieli problem, aby nawiązać z nim logiczną rozmowę i wyjaśnić, co się właściwie stało. Funkcjonariusze ustalili, że kierowcą jest 52-letni mieszkaniec pobliskiej miejscowości. Mężczyzna ten nie posiadał uprawnień do kierowania ciągnikiem. Policjanci sprawdzili jego stan trzeźwości. Badanie wykazało blisko 4 promile alkoholu w organizmie – informuje nadkom. Anna Szypczyńska, oficer prasowy KPP w Piszu. 

Kiedy policjantom udało się nawiązać z pijanym traktorzystą kontakt, ten wyjaśnił, że wcześniej pił alkohol po czym pojechał ciągnikiem do lasu na grzyby.

Mężczyzna już usłyszy zarzut kierowania ciągnikiem rolniczym w stanie nietrzeźwości. Może zostać za to skazany nawet na 2 lata pozbawienia wolności.

 

Paweł Mikos
Fot. KPP w Piszu 

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
19. kwiecień 2024 20:34