Tragedia w gospodarstwie pod Łańcutem. 23-latek zginął w silosie zasypany kukurydzą

W jednym z gospodarstw rolnych w Kosinie doszło do tragicznego wypadku. 23-latek utknął w silosie i został przysypany przez ziarna kukurydzy. Pomimo prób reanimacji nie udało się go uratować.
Do wypadku doszło w sobotę, 7 kwietnia 2018 r. w miejscowości Kosina (woj. podkarpackie, powiat łańcucki, gmina Łańcut). Z ustaleń łańcuckiej policji wynika, że od rana 23-latek pracował przy załadunku ziaren kukurydzy z silosu na samochód.r e k l a m a
Młody rolnik udusił się przysypany ziarnami kukurydzy w silosie
W pewnym momencie, z nieustalonych jak na razie przyczyn, młody mężczyzna wszedł do środka silosu. Niestety urządzenie podające dalej pracował i z tego powodu 23-latek nie mógł wydostać się na zewnątrz. Młody mężczyzna miał przy sobie telefon komórkowy i zdążył przedzwonić do sąsiada, aby ten mu pomógł. Kiedy ten pojawił się na miejscu, zauważył już tylko ręce wystające z leja kukurydzy. Co prawda, sąsiad sam chciał jeszcze wydostać 23-latka, ale nie udało mu się.
Dopiero przybyli do gospodarstwa strażacy wycięli dziurę w poszyciu silosu i wydostali na zewnątrz nieprzytomnego młodego mężczyznę. Strażacy przystąpili do akcji reanimacyjnej, jednak niestety nie udało się przywrócić czynności życiowych 23-latka.
Obecnie funkcjonariusze z KPP Łańcut ustalają dokładny przebieg i przyczyn tego tragicznego wypadku w gospodarstwie.
Paweł Mikos
Fot. Archiwum