StoryEditorWiadomości rolnicze

Wykup gruntów pod drogi krajowe kuleje

07.10.2014., 13:10h
Nierzetelne wyceny zajmowanych nieruchomości oraz opieszałość przy wypłacie odszkodowań ich właścicielom – to główne zarzuty, jakie pod adresem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wysuwają w raporcie pokontrolnym inspektorzy Najwyższej Izby Kontroli. W „Tygodniku Poradniku Rolniczym” pisaliśmy o tych problemach wielokrotnie.  

Kontrola dotyczyła kupowania przez Skarb Państwa nieruchomości pod drogi objęte Programem Budowy Dróg Krajowych w latach 2008–2013. Inspektorzy NIK sprawdzili dokumentację w 5 urzędach wojewódzkich (lubelskim, podkarpackim, świętokrzyskim, wielkopolskim i mazowieckim), w Centrali GDDKiA oraz w pięciu oddziałach terenowych: w Kielcach, Lublinie, Poznaniu, Rzeszowie i Warszawie. 

Z raportu NIK wynika, iż od początku roku 2008 do połowy 2013 roku GDDKiA wydała 6,8 mld zł na zakup nieruchomości w ramach PBDK. Stanowiło to 6,5% wszystkich wydatków przeznaczonych na budowę dróg krajowych w tym okresie. W czterech z pięciu skontrolowanych oddziałach GDDKiA (w Kielcach, Lublinie, Poznaniu i Warszawie) na podstawie umów zawieranych z właścicielami pozyskano ponad 8,5 tys. nieruchomości, a przez wywłaszczenie przejęto na te cele 2245 nieruchomości.

Kontrola wykazała, że przyznawane odszkodowania są często zaniżane lub zawyżane ze względu na błędy w wycenie, które popełniają zarówno rzeczoznawcy, jak i urzędnicy weryfikujący dokumenty. O skali błędów świadczyć ma fakt, że w czterech urzędach wojewódzkich (wielkopolskim, lubelskim, mazowieckim i świętokrzyskim) wywłaszczeni wnieśli prawie 500 odwołań od decyzji ustalających wysokość odszkodowań. Rozpatrujący sprawy minister transportu za zasadne musiał uznać aż 40% z nich. Głównym powodem uchylania zaskarżonych decyzji były błędy w wycenach.

Na 17 tys. postępowań sprawdzonych w pięciu kontrolowanych urzędach wojewódzkich tylko 3% decyzji o wypłacie odszkodowań wydano w ustawowym terminie (30 dni, licząc od ostatecznej decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej lub 60 dni od nadania jej rygoru natychmiastowej wykonalności). Aż 70% decyzji wydano 3 do 12 miesięcy po terminie, a 24% decyzji z ponad rocznym opóźnieniem. Stwierdzono także przypadki wydania decyzji dopiero po 2 latach! Opóźnienia zdaniem NIK wynikały głównie stąd, że wojewodowie nie wszczynali postępowań odszkodowawczych z dniem wydania decyzji o realizacji inwestycji drogowej. 

Brak jednolitych dla wszystkich oddziałów GDDKiA procedur pociąga zaś za sobą, w opinii NIK, opieszałość w załatwianiu roszczeń o nabycie tzw. resztówek. Niechlubny rekord padł w oddziale GDDKiA w Rzeszowie: właściciel takiej działki na odszkodowanie czekał 6 lat! Jak czytamy w raporcie NIK: „W 10 sprawach, w których uznano roszczenie o wykup resztówki, od złożenia wniosku do złożenia przez oddział oferty wykupu resztówki, średnio upływało 831 dni. Czas załatwiania poszczególnych spraw wynosił: od 930 do 1128 dni dla 5 spraw, 2200 dni dla 1 sprawy. W dwóch sprawach o wykup resztówek akty notarialne zostały zawarte po upływie 421 i 1712 dni od daty złożenia przez oddział oferty wykupu”.

 

W zaleceniach pokontrolnych izba sugeruje też wojewodom przeprowadzenie zmian organizacyjnych w urzędach, tak by postępowania odszkodowawcze ruszały bez zbędnej zwłoki. Za wskazane uznała NIK również podniesienie kwalifikacji pracowników odpowiedzialnych za weryfikację operatów szacunkowych. gt

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
25. kwiecień 2024 11:07