Zdrowo w ich towarzystwie

W każdym mieszkaniu znajduje się wiele przedmiotów pokrytych szkodliwymi substancjami, takimi jak lakiery, politury, impregnaty i inne. Podczas prac porządkowych stosujemy preparaty chemiczne, rozpuszczalniki, pasty, płyny do mycia podłóg czy czyszczenia powierzchni emaliowanych, a nawet szampony do włosów czy mydła. Często nawet nie zdajemy sobie sprawy, że zewsząd otaczają nas substancje, które w ten czy inny sposób wpływają na nasze zdrowie i kondycję. Warto zatem uprawiać rośliny doniczkowe, które choć w części zniwelują szkodliwość toksyn czy rozproszą fale energetyczne.

Zielone pióropusze

Do najczęściej uprawianych, ale i tak wciąż nie dość docenianych roś­lin, należą wszystkie odmiany paproci. W naszych domach głównie spotkać można nefrolepis. Paprocie to naturalne nawilżacze. Oczyszczają powietrze z wszelkich toksyn, składników farb, tapet, lakierów czy wykładzin, a także zmniejszają szkodliwe promieniowanie wydzielane przez komputer i telewizor.

Paprocie preferują słoneczne stanowisko, w półcieniu też przetrwają, lecz w gorszej kondycji. Powodzenie w uprawie zapewni utrzymywanie, szczególnie zimą, temperatury 18°C i wysokiej wilgotności, łącznie z codziennym zraszaniem roślin przegotowaną wodą o temperaturze pokojowej. Do podlewania zaleca się deszczówkę, więc latem podczas opadów delikatnego deszczu możemy doniczkę wystawić na balkon. Rokrocznie wiosną bądź latem powinniśmy przesadzić paproć do świeżego podłoża.

Przykwiatki niczym białe lizaki

Skrzydłokwiat również oczyszcza powietrze z niezdrowych substancji, które zawarte są w meblach, tapicerce czy środkach czyszczących. Jego zbawienne dla zdrowia działanie to także niwelowanie skutków wydzielanego acetonu i trójchloroetylenu z monitorów i ekranów telewizorów, jak i usuwanie z powietrza szkodliwego alkoholu zawartego w kosmetykach.

Nie należy do roślin wymagających, dlatego też cieszy się dużą popularnością. Doskonale rośnie w miejscach półcienistych i zacienionych, gdzie panuje temperatura nie niższa niż 16°C – szczególnie zimą. Skrzydłokwiat lubi wilgotne powietrze latem oraz zraszanie liści, ale tylko miękką wodą. Do podlewania stosujemy też tylko miękką wodę o temperaturze pokojowej. Nie znosi zakurzonych liści, dlatego musimy wycierać je z kurzu wilgotną ściereczką.

Strzeliste jak lance

Kiedyś gościły w każdym domu, dziś już nieliczni uprawiają sansewierię, czyli wężownicę. Prawie odeszła w zapomnienie, a jest rośliną o wielu zaletach i zasługach dla naszego zdrowia.   

Przede wszystkim oczyszcza powietrze z toksyn, które wydzielają środki czyszczące, lakiery czy inne substancje używane w gospodarstwie domowym. Ważną zaletą rośliny jest wytwarzanie przez nią tlenu nawet w nocy, co oznacza, że oczyści pomieszczenie z dwutlenku węgla bez udziału światła.

Nazywana jest żelazną rośliną z uwagi na łatwość w uprawie. Gotowa jest wybaczyć zapomnienie czy krótkotrwałe zaniedbanie. Najlepiej się czuje w temperaturze od 18 do 27°C, w miejscach nasłonecznionych lub lekko zacienionych. Zimą preferuje oszczędne podlewanie i temperaturę nie niższą niż 15°C. Pamiętajmy, by raz na 4–5 lat przesadzić roślinę w nowe podłoże

Kolorowe liście

Ładną i bardzo dekoracyjną rośliną doniczkową, która usuwa z powietrza benzen, amoniak i wiele innych toksycznych substancji występujących w pomieszczeniach mieszkalnych i biurowych, jest aglaonema. Ponadto nawilża powietrze. Roślina nie należy do wymagających i trudnych w uprawie. Potrzebuje jedynie wysokiej temperatury (18–22°C) i wilgotności powietrza. Dobrze się czuje w rozproszonym świetle – wówczas zyskuje pełnię koloru, podczas gdy postawiona w pełnym słońcu na parapecie okiennym często traci koloryt, a nawet liście jej żółkną. W czasie zimy roślinę podlewamy raz w tygodniu, latem dwa razy, zawsze używając odstałej, miękkiej wody o temperaturze pokojowej. Musimy jednak pamiętać, że aglaonema zawiera trujące substancje, bądźmy zatem ostrożni podczas czynności pielęgnacyjnych i przesadzania, które wykonujemy co dwa lata, stosując kwaśne podłoże.

Małgorzata Wyrzykowska