StoryEditorBydło mięsne

Dlaczego porody wczesnowiosenne są lepsze?

10.10.2018., 14:10h
Cielę mięsne, podobnie jak rasy mlecznej, pierwszą porcję siary powinno pobrać jak najszybciej, najlepiej w pierwszej godzinie życia. Dość często w stadach mięsnych dochodzi do przypadków, że jałówki (częściej) lub krowy (rzadziej) po porodzie porzucają potomstwo. Trzeba wtedy taką sztukę poskromić oraz umożliwić cielęciu napicie się siary. W przypadkach, gdy cielę jest zbyt słabe, aby samodzielnie wstać i podejść do krowy, należy zdoić krowę z siary i własnoręcznie napoić cielę z butelki lub wiadra zaopatrzonego w smoczek.
Po okresie siarowym, młode najczęściej bez najmniejszych problemów zaczynają ssać mleko z wymienia krowy. W pierwszym tygodniu życia ssie mleko do 8 razy na dobę (po 8–12 minut). Częstotliwość ssania maleje wraz z wiekiem. Pobieranie mleka przez cielę często trwa aż do momentu odsadzenia, czyli 7–8 miesięcy po porodzie.

Przyspieszyć rozwój żwacza

W celu przyspieszenia rozwoju przewodu pokarmowego, głównie żwacza młodego cielęcia, należy wprowadzić do dawki pasze stałe. Mleko jest bogate w białko, ale nie zawiera włókna, dlatego warto do dawki wprowadzić gniecione ziarna zbóż (jęczmień, owies), dodatkowo wzbogacone o całe ziarna np. kukurydzy. Nie należy zapominać o dobrej jakości sianie podawanym do woli.

Obowiązkowe jest zapewnienie zwierzętom stałego, najlepiej swobodnego dostępu do świeżej wody. Tak skomponowana dawka podawana już od 2 tygodnia życia, wpływa na zmianę funkcjonowania jelita cienkiego poprzez skrócenie kosmków jelitowych i zmianę ich motoryki. Podawanie pasz stałych wpływa także na przyspieszenie zasiedlania mikroflory w żwaczu, jego rozwój i podjęcie trawienia pasz objętościowych. To za sprawą pasz stałych dochodzi do rozwoju pojemności żwacza, jego mięśniówki oraz brodawek żwaczowych, a procesy fermentacji skrobi, w wyniku których powstają lotne kwasy propionowy i masłowy są stymulatorami wzrostu kosmków żwaczowych i błony śluzowej przedżołądków.


Fot. Pixabay
  • W stadach mięsnych częściej zdarza się porzucanie potomstwa, szczególnie przez jałówki.  W takich przypadkach jak najszybciej trzeba podać cielęciu siarę.

Aby dokarmianie cieląt paszami stałymi sprawdziło się w praktyce, należy im wydzielić kojec, do którego nie będą miały dostępu krowy. Będą one mogły w spokoju pobrać paszę stałą, siano i świeżą wodę oraz w razie konieczności wypocząć.

Wczesna wiosna - najlepszy moment na wycielenie

U dwumiesięcznych cieląt intensywność przeżuwania jest już podobna jak u dorosłych przeżuwaczy. Jest to najlepszy moment wyjścia na pastwisko, dlatego tak wielu hodowców preferuje wycielenia wczesnowiosenne przypadające w marcu i kwietniu. Takie cielęta podczas wyjścia na pastwisko w maju już wykorzystują młodą zielonkę oraz przez cały okres najszybszych i najzasobniejszych odrostów traw a więc od maja do sierpnia. Zatem pobierają paszę najtańszą, zdrową i bogatą w składniki pokarmowe, jednocześnie pijąc od swoich matek najlepszej jakości mleko bo produkowane na pastwisku. To sposób na dobre przyrosty przy niskich kosztach.

Ponadto, wielu hodowców podkreśla, że cielęta urodzone wiosną są zdrowsze i odporniejsze od tych jesiennych i zimowych. Inna zaleta wczesnowiosennych wycieleń to możliwość odsadzenia cieląt w momencie zejścia stada z pastwiska na jesieni bo wtedy są w odpowiednim wieku, co znacznie ułatwia organizację prac w gospodarstwie.

Andrzej Rutkowski
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
24. kwiecień 2024 22:01