StoryEditorASF

Dziki – największe zagrożenie ASF

20.12.2018., 15:12h
Wirus afrykańskiego pomoru świń, pomimo wysiłków podejmowanych w celu jego opanowania, wciąż zagraża całej Europie. Od 2014 roku dziewięć krajów Unii Europejskiej zgłosiło tę chorobę. Wszyscy są więc zgodni, że sposób zwalczania i kontrolowania ASF musi zostać ulepszony. Jeśli nie odwrócimy obecnej sytuacji, to populacje dzika w Europie zostaną zakażone endemicznie, stając się nawracającym źródłem zakażenia dla kolejnych dzików, a także dla świń.

W walce z ASF potrzeba zintegrowanych działań

Najbardziej skuteczne w zwalczaniu chorób zakaźnych są zintegrowane strategie, łączące wszystkie dostępne narzędzia. Gdy wciąż nie ma dostępnej szczepionki przeciwko afrykańskiemu pomorowi świń, trzeba zwiększyć bezpieczeństwo biologiczne gospodarstw i zadbać o kontrolę populacji dzików. Konieczne jest też przeprowadzenie dalszych badań w celu zrozumienia przyczyn zawlekania ASF do gospodarstw trzody chlewnej.

Eksperci podkreślają, że wczesne wykrycie wirusa w połączeniu z szybkim usuwaniem padłych zwierząt i intensywne polowania w specjalnie wyznaczonych obszarach łowieckich zwiększą prawdopodobieństwo zwalczenia choroby. Zaobserwowano sezonowy wzrost liczby padłych zwierząt, które okazały się dodatnie w kierunku ASF. Lato i zima to wzrost zachorowań u dzików. Ogniska u świń nasilają się latem.

Pierwszym kluczowym działaniem powinno być wdrożenie dobrych programów monitorowania populacji i stanu zdrowia nie tylko dla świń, ale także dzików. Niestety monitorowanie populacji dzików jest w najlepszym przypadku ograniczone do kontroli wyników polowania. Polowania są oczywiście niezbędne do kontrolowania populacji dzików. Zdaniem specjalistów, w celu utrzymania stabilności powinno być odstrzelane każdego roku 65% dzików.

Strzelanie w kraju

Każdego tygodnia potwierdzane jest po kilkadziesiąt przypadków afrykańskiego pomoru świń u dzików. Pojawianie się choroby na nowych terenach wymusza zmianę obszarów objętych restrykcjami, jak chociażby w okolicach Garwolina i gminy Krasnystaw. Ministerstwo rolnictwa przekonuje, że na terenie całego kraju prowadzone są działania mające na celu redukcję pogłowia dzików oraz ograniczenie szerzenia się afrykańskiego pomoru świń w populacji tych zwierząt. Do działań tych zaliczyć można zbieranie padłych sztuk oraz zamykanie przejść pod autostradami.

Powiatowi lekarze weterynarii mogą nakazać odstrzał sanitarny dzików w przypadku zagrożenia chorobą na określonym obszarze. Według danych przekazanych przez resort rolnictwa do 22 października, w ramach odstrzału sanitarnego zlikwidowano ponad 25 tysięcy dzików. Odstrzał sanitarny prowadzony jest na obszarach występowania ASF oraz w regionach bezpośrednio zagrożonych.


Fot. Józef Nuckowski
  • Coraz więcej krajów, w których nie ma jeszcze afrykańskiego pomoru świń chce zwiększyć odstrzał dzików zachęcając do tego wyższymi płatnościami

Przy odstrzale należy zwrócić uwagę na to, by wnętrzności i inne resztki pozostałe z polowań nie były porzucane w sposób dostępny dla dzików i zwierząt mięsożernych, ponieważ to utrwala krążenie wirusa w środowisku. Ponadto trzeba pamiętać, że kontakt z dzikami jest znacznie bardziej niebezpieczny z punktu widzenia ryzyka zakażenia niż wizyta na fermie świń. Niektóre ogniska afrykańskiego pomoru świń w gospodarstwach były powiązane ze stosowaniem słomy prawdopodobnie zanieczyszczonej odchodami lub szczątkami dzików. W innych przypadkach pojawiły się zakażenia, których źródłem były produkty spożywcze prawdopodobnie skażone wirusem z mięsa dzika.

Zachód płaci za dziki

Coraz więcej krajów płaci za strzelanie do dzików. Celem płatności jest zmniejszenie populacji tych zwierząt, a tym samym redukcja ryzyka wystąpienia afrykańskiego pomoru świń. W Belgii, aby zmniejszyć populację dzików, wyszkoleni myśliwi muszą organizować odstrzał według ściśle określonych warunków. Otrzymują 100 euro rekompensaty za odstrzał dzika z uwzględnieniem zasad bezpieczeństwa biologicznego i transportu do punktu skupu. Prowadzone jest też wyszukiwanie, zbieranie i badanie wszystkich martwych dzikich. Na terenie strefy dozwolony jest wstęp do lasu, ale obowiązuje zakaz dokarmiania dzików. Do 20 listopada w Belgii przebadano 437 dzików, w tym 384 w strefie zagrożenia. Potwierdzono 180 przypadków ASF.

Chociaż w Niemczech nie ma jeszcze wirusa afrykańskiego pomoru świń, tam również dąży się do zmniejszenia liczby dzików i płaci się za ich odstrzał. W Dolnej Saksonii jako punkt odniesienia do wypłaty rekompensat wykorzystywana jest liczba dzików zebranych w ciągu ostatnich trzech lat. Jeśli myśliwy ustrzeli więcej niż średnio w poprzednich trzech latach, otrzyma 50 euro za każdą dodatkową sztukę. Płaci się również 50 euro za zgłoszenie martwego dzika.


Fot. UE
  • Francja podjęła decyzję o budowie płotu na granicy z Belgią, aby zapobiegać przedostawaniu się zakażonych dzików

W Brandenburgii także myśliwi otrzymują 50 euro przy przekroczeniu liczby dzików odstrzelonych w sezonie 2015/2016. W Meklemburgii-Pomorzu Przednim rekompensata wynosi 25 euro za sztukę. Ponadto, kwota 25 euro jest wypłacana za wykorzystanie psa w polowaniach.



Francja się grodzi

Region w północnej Francji graniczący z obszarami podlegającymi ograniczeniom w związku z ASF w Belgii ma z epidemiologicznego punktu widzenia ten sam status, co regiony poza obszarem zagrożonym i buforowym w Belgii. Środki przeciw afrykańskiemu pomorowi świń wprowadzone w całej Belgii oraz te po drugiej stronie granicy powinny więc być zsynchronizowane. Zdaniem rządu francuskiego zalecane dwa główne działania po obu stronach granicy to intensywne poszukiwanie tusz padłych dzików (wymuszony nadzór bierny), aby umożliwić wczesne wykrycie ASF oraz skuteczne zmniejszenie populacji dzików, w tym polowania na samice.



  • W Belgii zwiększona została strefa zagrożenia po stwierdzeniu ponad 180 przypadków ASF u dzików
Obecnie stosowany we Francji system ochotniczych, dobrowolnych patroli do aktywnego poszukiwana padłych dzików przez myśliwych ma zostać zastąpiony przez system profesjonalny. Nadzór bierny musi być stale prowadzony nie tylko w obszarach o zwiększonym zagrożeniu, ale także w pozostałej części Francji. Wszystkie znalezione martwe dziki, w tym te z wypadków drogowych, zbiera się i bada. Na 16 tusz znalezionych w obszarach wysokiego ryzyka w ciągu jednego miesiąca wszystkie były ujemne. A co najważniejsze, rozpoczęto budowę ogrodzenia elektrycznego na granicy z Belgią.

Pomimo, że afrykański pomór świń jeszcze nie występuje we Francji, rozpoczęto kampanię informacyjną pod hasłem „nie dotykaj, skontaktuj się z nami”. Opinia publiczna powinna być świadoma ryzyka dalszego rozprzestrzeniania się wirusa, dlatego prowadzone są kampanie informacyjne z udziałem myśliwych ze względu na konieczność zgłaszania martwych dzików. Uruchomiono telefon alarmowy. Jeżeli obszar jest terenem rekreacyjnym, w którym wiele osób odwiedza las, to według wytycznych francuskich służb działalność rekreacyjna, kulturalna i sportowa powinna być ograniczona, biorąc pod uwagę ryzyko ASF.

Ma zostać przeprowadzony spis gospodarstw i świń na obszarach zagrożonych. Każda padła świnia i co najmniej 2 martwe prosięta w jednym tygodniu będą oznaczały konieczność badania na obecność wirusa ASF niezależnie od podejrzewanej przyczyny upadków zwierząt. Wskazano też na wzmocnienie środków bezpieczeństwa biologicznego w gospodarstwach trzody chlewnej, w tym na wybiegach. Procedury bioasekuracji mają zostać zmienione, biorąc pod uwagę wysokie ryzyko stwarzane przez potencjalnie zakażonego dzika. Właściwe organy weterynaryjne będą regularnie sprawdzać bioasekurację w gospodarstwach.

Dominika Stancelewska
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
20. kwiecień 2024 14:15