StoryEditorBydło mięsne

Wady i zalety systemu głębokościółkowego

13.06.2018., 15:06h
Oprócz dużej pracochłonności głębokościółkowego systemu utrzymania powiązanej z codziennym dościelaniem, problemem jest również sama słoma, która idzie jak woda w głębokiej oborze, jest droga, a z jej dostępnością bywa różnie.

Na rusztach częściej zdarzają się kontuzje

Z tych właśnie powodów hodowcy krów odchodzą od obór ściołowych, nie mówiąc już o tych głębokich. Ciężko znaleźć oborę z głęboką ściółką, która by powstała w ostatnich 5 latach. Na taki krok decydują się tylko rolnicy uprawiający duże areały zbóż. Jednak nadal głęboka ściółka jest wiodącym systemem utrzymania przy bydle opasowym. Tu sprawa przedstawia się nieco inaczej. Obskakujące się byki na rusztach często ulegają kontuzjom, a złamanie nogi eliminuje takie zwierzę z dalszego opasu. Konieczny jest ubój i rolnik traci dużo. Z kolei na miękkiej, głębokiej ściółce, która jest znacznie mniej urazowa, buhajom zapadają się nogi, dzięki temu szybciej się męczą i nie biegają, co przekłada się na mniejszą urazowość i większe przyrosty dobowe.

200 balotów na 20 buhajów

Znajomy hodowca wyliczył, że przy 20 buhajach na głębokiej ściółce, aby było zupełnie sucho, potrzebuje rocznie ok. 200 balotów słomy. Jeden to wartość ok. 40 zł, a więc roczny koszt to 8 tys. zł. Przez dwa lata, bo tyle utrzymuje buhaje do wagi 800 kg zużywa słomy za 16 tys. zł. Teraz pojawia się dylemat czy trzymać byki, czy lepiej sprzedać słomę? Przy niskich kosztach żywienia, a więc opartego głównie na własnych paszach, na pewno bardziej będzie opłacalny opas, no i wartością dodaną jest obornik, który zyskuje zwłaszcza wtedy gdy ziemie są słabe. Jednak inny rolnik podkreślił, że przecież przy opasach nie trzeba tak obficie ścielić jak przy krowach mlecznych, gdzie zmorą jest mastitis i można znacznie zmniejszyć zużycie słomy nawet do 100 balotów rocznie przy 20 bykach.

Jakie powinny być  warunki w oborze z głęboką ściółką?

Dobrze jest, jeśli w oborze głębokiej zagłębienie sektora wypoczynkowego w stosunku do korytarza paszowego wynosi 110–120 cm. Do okresowego usuwania obornika i dowożenia słomy należy przewidzieć odpowiedniej szerokości drzwi wjazdowe, których szerokość powinna wynosić 3,5 m. Warto tak zamontować drzwi, aby otwierały się na zewnątrz budynku, ale najlepiej jak są przesuwne. Wjazdy do pomieszczeń z głęboką ściółką powinny mieć maksymalne nachylenie nieprzekraczające 15%, warto zadbać o ich szorstką nawierzchnię.

Ile miejsca na jedno zwierze?

Słoma do ścielenia legowisk powinna być dobrej jakości, a więc sucha i niezapleśniała. Na głębokiej ściółce zużycie słomy wynosi 6-8 kg na jedną krowę lub dużego opasa na dobę. Powierzchnia legowiskowa na głębokiej ściółce, jaką trzeba przewidzieć na jedną krowę to 5 m2, w przypadku młodego bydła opasowego poniżej 300 kg jest to 1,6 m2, dla bydła opasowego o masie powyżej 300 kg należy wygospodarować co najmniej 2,2 m2 powierzchni legowiskowej w przeliczeniu na sztukę.

Zimą ściółka daje ciepło i zwiększa przyrosty

Kiedyś przy głębokiej ściółce obornik z budynku był usuwany dwukrotnie w ciągu roku, w półrocznych odstępach, co było powiązane z jego rozwiezieniem na pola. Jednak dziś mało kto tak robi, gdyż po nagromadzeniu znacznej ilości obornika, powyżej 40 cm, zaczynają zachodzić w nim procesy fermentacyjne, co powoduje wytworzenie znacznych ilości ciepła, w budynku robi się zaduch. Jest to sygnał, by obornik usunąć. Zimą głęboka ściółka daje ciepło, co ma wpływ na lepsze przyrosty niż te notowane przy opasie w zimnych budynkach rusztowych. Znam przypadki, że lekka konstrukcja obory rusztowej w powiązaniu z trzydziestostopniowymi mrozami skutkowała zamarzaniem rusztów, ślizganiem się opasów i koniecznością podścielenia słomy. Faktem jest też to, że obornik jest lepszym nawozem naturalnym niż gnojowica, która nie wnosi tyle próchnicy oraz bardziej zakwasza glebę, przy jej stosowaniu trzeba częściej wykonywać zabieg wapnowania pól.

Andrzej Rutkowski
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
18. kwiecień 2024 23:51