StoryEditorChoroby krów

Koszt badań i szczepień krów przed ich włączeniem do stada znacznie ogranicza koszty leczenia chorób zakaźnych

08.02.2019., 20:02h
– Lata praktyki pokazują, że na efektywną produkcję i wydajność stada wpływamy już w momencie budowania stada. Na początku nie miałem tej wiedzy, nie badałem zakupionego bydła i miałem spore problemy – wyznaje Grzegorz Załęcki – zarządca gospodarstwa rolnego Stanisława Wiśniewskiego w Tyrowie.

Produkcja zaczyna się na etapie budowania stada

Nie zdajemy sobie sprawy, jak jedna chora sztuka sprowadzona do gospodarstwa potrafi obniżyć wynik ekonomiczny stada. Człowiek uczy się na swoich błędach i teraz wiem, że profilaktyka to podstawa i nie warto oszczędzać na wcześniejszym zbadaniu zwierząt, tak by do stada trafiły tylko zdrowe sztuki. Późniejsze straty wielokrotnie przekraczają koszty wykonanych badań i szczepień, a choroby zakaźne w stadzie rozprzestrzeniają się bardzo szybko – przestrzega Grzegorz Załęcki.

Mam tu na myśli IBR/IPV – zakaźne zapalenie nosa i tchawicy oraz BVD/MD – wirusową biegunkę bydła i chorobę błon śluzowych. To powszechne choroby w naszych stadach, o których obecności nie mamy pojęcia. Dlaczego? Dlatego, że zwierzęta nie wykazują typowych objawów chorobowych, a że są to choroby immunosupresyjne po prostu obniżają odporność całego organizmu. Nagle pojawia się gorączka, utrata apetytu, biegunka, wyciek z nosa, zakażenie atakuje dalej krtań, tchawicę i płuca, później kaszel, duszności, a przy obniżonej odporności niestety organizm łapie wszystko – podsumowuje hodowca.

Gospodar...
Pozostało 70% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
23. kwiecień 2024 07:23