StoryEditorObory

Ze starej obory uwięziowej do wolnostanowiskowej z 3 robotami. Jakie inne rozwiązania wprowadzono?

17.02.2020., 12:02h
Jest następca, była motywacja - właśnie dlatego Małgorzata i Wiesław Nitkiewiczowie zdecydowali się na inwestycję w nową oborę. Chcieli również pracować lżej i stworzyć możliwość dalszego rozwoju gospodarstwa. I tak też się obecnie dzieje.

Zbyt dużo pracy w starej oborze uwięziowej

Kiedy w ubiegłym miesiącu odwiedziliśmy gospodarstwo państwa Nitkiewiczów w Wiźnie, wykończony praktycznie obiekt stał jeszcze pusty. Hodowcy zaplanowali, że w pierwszej kolejności wprowadzą do niego jałówki, które nie mieściły się już w użytkowanych dotychczas jałownikach.

Małgorzata i Wiesław Nitkiewiczowie utrzymują stado bydła liczące 100 sztuk, w tym 48 krów mlecznych. Dotychczas produkcja mleka odbywała się w mocno już wysłużonej oborze uwięziowej.

W takich warunkach codzienna obsługa blisko 50 wysokowydajnych krów wymagała od nas dużo czasu i sił, a syn Rafał, który spełnia się w pracy z bydłem, stał się dodatkowym argumentem za inwestowaniem – opowiadał Wiesław Nitkiewicz, oprowadzając nas po nowej oborze.

Nowoczesna obora 3 różnymi robotami

Budynek o powierzchni blisko 1200 m2 przeznaczony jest dla 65 krów dojnych oraz 30 sztuk młodzieży. Liczebność pogłowia zdeterminowana została przez – wybrany przez hodowców – system doju, który stanowić będzie robot udojowy. Aby maksymalnie ograniczyć pracę fizyczną, w oborze zaplanowano jeszcze dwa inne roboty, a mian...
Pozostało 80% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
23. kwiecień 2024 18:23