StoryEditorInformacje rynkowe

Wzrost cen rzepaku zahamuje import z Ukrainy?

11.09.2019., 18:09h
Niższe zbiory rzepaku w Unii Europejskiej rekompensują ukraińskie dostawy. To może oznaczać wyhamowanie wzrostu cen na unijnych rynkach, w tym także na polskim. 

Jak podaje UkrAgroConsult, w pierwszym miesiącu nowego sezonu 2019/2020 Ukraina wyeksportowała 487,2 tys. ton rzepaku. Jest to wynik bardzo wysoki, jak na ten czas. W porównaniu z ubiegłym rokiem Unia Europejska zakupiła na początku tegorocznego sezonu o ponad 70% więcej czarnych nasion. Zakupy opiewały na 451,5 tys. ton – rok temu było to 265,2 tys. ton. 

Które kraje importują najwięcej rzepaku z Ukrainy?

Import rzepaku zwiększyły głównie Francja oraz Belgia, ale także Polska. Do Francji wjechało 282% więcej czarnych nasion niż przed rokiem, do Belgii 167% więcej, a do Polski – 23% więcej. To może oznaczać zapełnienie magazynów i ograniczenie zakupów na lokalnych rynkach. Pomimo słabszych zbiorów spowolnienie importu odnotowały Niemcy, które kupiły z Ukrainy 19% mniej czarnych nasion. Kraje członkowskie UE są gównym odbiorcą ukraińskiego rzepaku – ich zakupy stanowią 93% tego eksportu.

Warunki pogodowe (susza) powodują, iż ukraińscy latyfundyści wstrzymują się z zasiewami rzepaku. Jeśli areał uprawy faktycznie będzie mniejszy, może to oznaczać osłabienie eksportu w kolejnym sezonie. Z drugiej jednak strony, wówczas zwiększy się areał zasiewu roślin jarych, w tym kukurydzy oraz słonecznika.


Magdalena Szymańska
fot. Pixino
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
19. kwiecień 2024 17:31