StoryEditorPorady

Dlaczego legowiska dla krów warto jednocześnie wyłożyć matą i ścielić słomą?

13.03.2019., 14:03h
Nie tylko mury, ale i hydraulikę, elektrykę, a nawet konstrukcję dachu wraz z ociepleniem wykonał sam. Było to duże wyzwanie dla byłego budowlańca, a dziś hodowcy Romana Żochowskiego, gdyż w tym samym czasie prowadził budowę oraz gospodarstwo, co jak sam przyznaje, wymagało pracy nie na 2, ale na 3 etaty.

Sam budował, dlatego wybrał uwięź

Ciężka praca i poświęcenie zostały wynagrodzone stosunkowo niskimi kosztami obiektu, jakie rolnik ocenia na ok. 300 tys. zł netto, oczywiście nie licząc kosztów własnej pracy. Wszystkie prace związane z budową i wykończeniem obory Roman Żochowski wykonał sam, oprócz montażu świetlika kalenicowego, dojarki oraz zgarniacza obornika. Budowę prowadził oczywiście z pomocą rodziny lub najętych pracowników. Ale to on był szefem budowy i majstrem w jednym. Jak wyliczył, koszt przy wynajętej firmie, która kompleksowo zajęłaby się budową i załatwieniem materiałów, poszedłby w górę co najmniej dwukrotnie.

Dziś bardzo drogie są usługi budowlane, dlatego jak najwięcej prac zrobiłem we własnym zakresie. Budując sam wybrałem oborę uwięziową. Wiadomo, uwięziówka jest prostsza w wykonaniu. Ponadto uważam, że 40 krów to jednak zbyt mało na warunki wolnostanowiskowe i z powodzeniem można sobie poradzić w uwieziówce z tak licznym stadem – wyjaśnił Roman Żochowski, dodając, że budowa na własną rękę trwa zawsze dłużej, w jego przypadku był to równy rok.

Słoma to suche legowisko

Nową obo...
Pozostało 69% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
20. kwiecień 2024 08:40