StoryEditorWiadomości rolnicze

Maślan sodu - po co go podawać krowom?

13.09.2017., 13:09h
W początkowym okresie laktacji każdemu hodowcy zależy na tym, aby krowa jadła.  A krowa je wtedy, kiedy błona śluzowa żwacza jest przygotowana do wchłaniania dużej ilości składników pokarmowych.
Jednym z elementów przygotowania błony śluzowej jest rozbudowanie brodawek żwacza.  W okresie zasuszenia właściwego brodawki są krótkie, dlatego że żywimy zwierzęta słomą i sianem, aby nie dopuścić do ich zatuczenia. Z kolei po porodzie bardzo pożądane jest, aby brodawki były jak najdłuższe. Jak to zrobić? Powszechnie uważa się, że 3 tygodnie przed porodem wystarczy, by brodawki odbudować. Dziś już wiemy, że 3 tygodnie to zdecydowanie za mało. Badania naukowe udowodniły bowiem, że do prawidłowej odbudowy brodawek żwaczowych potrzebne jest około 5 tygodni.  Dobrym rozwiązaniem wydawać się więc może  podawanie większej ilości pasz treściwych.

Niestety tak nie jest, gdyż jest to  najprostsza droga do kwasicy. Doskonałe efekty w tym zakresie przynosi podawanie krowom maślanu sodu. Kwas masłowy jest bowiem paliwem dla komórek śluzówki. Preparaty zawierające maślan sodu powodują, że uwalniany jest on w żwaczu przez około 16 godzin, prowadząc do regularnego żywienia komórek nabłonkowych żwacza i wzrostu brodawek.

Dobroczynne działanie maślanu sodu potwierdzono również w przypadku podawania go cielętom.  Udowodnione jest, że stosowanie  preparatów mlekozastępczych zawierających maślan sodu poprawia przyrosty masy ciała oraz wykorzystanie pasz i składników pokarmowych w okresie wychowu od 7. do 60. dnia życia. Dzieje się tak na skutek wzrostu produkcji enzymów zwiększających zdolności trawienne oraz wzrostu długości kosmków jelitowych, dzięki czemu zwiększają się  zdolności chłonne przewodu pokarmowego.

Beata Dąbrowska
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
19. kwiecień 2024 11:14