StoryEditorWiadomości rolnicze

Melasowane wysłodki – dużo energii, zero zakwaszenia

28.07.2015., 11:07h
Intensywne żywienie krów mlecznych, szczególnie w okresie poporodowym i w szczycie laktacji, podawanie krowom dawek z dużą ilością węglowodanów niewłóknistych (NFC) i ubogich w NDF (neutralne włókno detergentowe) to czynniki, które stwarzają warunki do wystąpienia kwasicy – typowego zaburzenia krów wysoko wydajnych.

Dodatkowo, podawanie TMR-ów o niewłaściwej dla przeżuwaczy strukturze (bardzo rozdrobnionych) potęguje zagrożenie występowania tego schorzenia. Manifestacja kwasicy jest bardzo rozległa: od utraty apetytu przez spadek masy ciała, spadek zawartości tłuszczu w mleku, biegunki, zaburzenia w obrębie racic (laminitis), aż do zejścia śmiertelnego włącznie.

 

Jak powstaje kwasica? Pojawienie się w diecie zbyt dużej ilości węglowodanów skutkuje produkcją nadmiaru lotnych kwasów tłuszczowych i obniżaniem się pH żwacza. Jednocześnie zmienia się profil mikroflory żwacza. Duża część bakterii elektrolitycznych zaczyna ginąć, a szczególnie chętnie namnaża się Streptococcus Bovis, bakteria która jest intensywnym producentem kwasu mlekowego – najsilniej zakwaszającego żwacz. Przy wartości poniżej 5,0 Streptococcus bovis ginie, ale jego miejsce zajmuje Lactobacillus, który produkując kwas mlekowy kontynuuje spadek pH. Dochodzi więc do kwasicy żwacza. Konsekwencją jest osłabienie motoryki żwacza, a dalej jego zastój, zapalenie błony śluzowej i niszczenie brodawek żwaczowych. Kolejny krok to wchłanianie do krwi kwasu mlekowego czego efektem jest kwasica metaboliczna.

Profilaktyka kwasicy zawiera się w dbałości w dawce o następujące parametry: NFC, skrobia, efektywny NDF oraz dobór dodatków buforujących.

Jak wyjaśnia dr Zbigniew Lach z Ośrodka Hodowli Zarodowej w Osięcinach, z punktu widzenia możliwości zakwaszenia żwacza, skrobia jest najbardziej niebezpiecznym składnikiem, ale jednocześnie głównym źródłem energii dla krowy. Coraz lepsze kiszonki z kukurydzy to właśnie coraz więcej skrobi, dlatego dr Lach zachęca hodowców, aby głównym komponentem zbożowym była śruta kukurydziana bądź fermentowane ziarno kukurydzy. Świetna energia, ale znowu dużo skrobi. A zatem, jest kłopot. Z jednej strony krowa domaga się energii, z drugiej zaś mamy tę energię w swoich paszach, ale często jest niebezpieczna – bo za dużo skrobi to ryzyko kwasicy.

Dobra dawka pokarmowa to przede wszystkim dawka zdrowa, czyli z właściwymi poziomami węglowodanów i nie tylko.

Parametry dobrej dawki (dla krowy w szczycie laktacji):

  • białko 16-17%
  • NFC 38-42%
  • skrobia 22-24%
  • NDF 25-30%
  • tłuszcz surowy 4-5%

Mając zatem dobre pasze zaczynamy szukać innych, alternatywnych źródeł energii dla krowy mlecznej. Może być nią tłuszcz obojętny dla środowiska żwacza. Niestety, ilość tej paszy, jaką możemy krowie podać jest ograniczona. Paszą, którą wydaje się być lekiem na to zło, są melasowane wysłodki buraczane, które stosowane są przez od hodowców od dawna. Niestety, przez wiele lat były one zakiszane, a kiszone wysłodki buraczane to bardzo słaba pasza – 90% to woda.

 Na rynku są wysłodki prasowane o zawartości wody 72–75% i są paszą doskonale się zakiszającą, ale nadal nie są paszą energetyczną. Dopiero wprowadzenie na rynek melasowanych wysłodków buraczanych w formie suszonej okazało się strzałem w dziesiątkę. Są bowiem paszą o dużym potencjale energetycznym i zerowym ryzyku zakwaszenia treści żwacza. Zdaniem dr Zbigniewa Lacha – z punktu widzenia energii – jest to pasza treściwa, natomiast z punktu widzenia funkcjonowania w żwaczu – pasza objętościowa. 

Kolejną zaletą takich wysłodków jest magazynowanie. Podczas ich przechowywania nie ma strat.

Jaki jest skład suszonych, melasowanych wysłodków buraczanych:

  • sucha masa – 90%
  • energia – 0,8 PM (jednostka paszowa produkcji mleka)
  • białko ogólne – 12,08%
  • ADF – 20,06%
  • NDF – 36,7%
  • popiół surowy – 7,3%
  • tłuszcz surowy – 1,0%
  • NFC – 50,75%

Wartości te są wynikiem analizy wysłodków, które skarmia się w OHZ Osięciny.

Warto zwrócić uwagę, że energia tej paszy to około 80–85% wartości energetycznej kukurydzy.

O sile energetycznej stanowią węglowodany, zwłaszcza pektyny, które są doskonale wykorzystywane przez mikroflorę żwacza. Ich fermentacja przebiega powoli i nie stanowi zagrożenia dla nadmiernego obniżania pH treści żwacza. Pasza tego typu to bezpieczna energia. Wysłodki melasowane można podawać w każdej fazie laktacji, ale ich główne miejsce powinno znaleźć się w okresie okołoporodowym i do około 150–200 dnia laktacji.

Nie istnieją żadne wskazania mówiące o maksymalnej ilości, jaką mogą dostać krowy. Warto jednak wiedzieć, że suche wysłodki w wilgotnym środowisku żwacza po prostu puchną. Zwiększając swoją objętość mogą w pewnym momencie ograniczyć pobranie paszy w ogóle, dlatego z punktu widzenia praktyki rozsądną wielkością wydaje się do 3 kg przy typowej dawce. Stosując dawkę opartą tylko na trzech komponentach: sianie, mieszance treściwej i wysłodkach – krowy bez problemu pobierają nawet do 7–8 kg tej ostatniej.

 

Beata Dąbrowska

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
18. kwiecień 2024 13:11