StoryEditorPorady

Oborę można samemu postawić. Może wolniej, ale bez kredytów

27.05.2019., 14:05h
Stado Rafała Zaręby  stale się zwiększa, dlatego gospodarz podjął decyzję o budowie nowej obory, do której przeprowadził krowy pod koniec marca bieżącego roku.

Ściółka ze słomy, ruszta przy stole paszowym i nowa hala udojowa

Przed wybudowaniem nowej obory usuwanie obornika nie we wszystkich budynkach było zmechanizowane. Najbardziej uciążliwy był jednak dój krów. Sztuki ze stodoły przeganiano do obory, gdzie dojone były za pomocą dojarki przewodowej. I chociaż mieliśmy mniej krów, jednorazowy dój trwał dwie godziny. Teraz na hali udojowej czynność ta przy 40 krowach zajmuje niecałą godzinę – mówi Rafał Zaręba.

Budowa rozpoczęła się 4 listopada 2017 roku. Konstrukcja obory jest stalowa, a ściany murowane. W ścianach długich zastosowano szczeliny o wysokości 1 m, które zasłaniane są kurtynami poliwęglanowymi. Dach wykonany jest z płyty warstwowej, a w kalenicy zamontowany został świetlik uchylny o szerokości 2,5 m. Hodowca wybrał halę udojową typu rybia ość 2 x 6 z firmy Flaco. Bezpośrednio przy stole paszowym, w części dla krów, znajdują się ruszta betonowe, przykryte gumową matą. W części legowiskowej w obu sektorach zastosowano ściółkę ze słomy.

Wybrałem takie rozwiązanie ze względu na dobrostan zwierząt. Krowy leżące na ściółce mają zdecydowanie więcej swobody niż...
Pozostało 68% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
19. kwiecień 2024 14:25