StoryEditorWiadomości rolnicze

Pastwisko zamiast sianokiszonki

12.07.2016., 11:07h
– Obora położona tuż przy dziesięciohektarowym dobrze utrzymanym pastwisku to wręcz idealne warunki do chowu bydła i produkcji mleka – zgodnie twierdzą Sylwia i Paweł Szczechowie. To właśnie m.in. dlatego zdecydowali się rozwijać ten, a nie inny kierunek produkcji. W byciu rolnikiem cenią sobie niezależność, którą stawiają ponad ciężką pracę i brak możliwości wzięcia urlopu od krów.

W okresie letnim pastwisko jest tu ważnym elementem żywienia bydła. Oczywiście nie jedynym. Krowy, które w dużej mierze mają dolew krwi rasy hf wymagają dokarmiania w oborze. Zatem zasada jest taka, że po rozpoczęciu sezonu pastwiskowego młoda, wartościowa zielonka zastępuje sianokiszonkę, dzięki czemu jej zapasy na zimę, nie topnieją latem. Całość dawki dopełniają: kiszonka z kukurydzy, siano i pasze treściwe.

Zaletą wypasu, zdaniem hodowców, jest nie tylko możliwość pozyskania taniej i stosunkowo bogatej w białko paszy. Podkreślają, że przebywanie krów na pastwisku jest jak najbardziej zgodne z ich naturą, dzięki czemu czują się dobrze. Ruch i świeże powietrze czego nie mogą zaznać w oborze uwięziowej ma zbawienny wpływ na kondycję nóg i racic. Krowy będące w ruchu jak przyznają Sylwia i Paweł Szczechowie mają łatwiejsze wycielenia i wyraźniej okazują ruję, co przekłada się na wyższą skuteczność inseminacji. – Gdyby krowy cały rok stały w oborze to na pewno mielibyśmy dużo więcej problemów ze zdrowotnością stada – stwierdził rolnik.

Cały artykuł przeczytacie Państwo w numerze 29/2016 "Tygodnika Poradnika Rolniczego".

Jeżeli jeszcze nie masz prenumeraty "Tygodnika Poradnika Rolniczego", możesz ją zamówić korzystając z zakładki Prenumerata, zadzwonić pod numer (61) 886 06 30 lub skorzystać z e-wydania.

 

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
19. kwiecień 2024 02:52