StoryEditorCielęta

Starter dla cieląt - granulat czy musli?

21.01.2019., 13:01h
Dobry starter powinien zapewniać jak najlepsze wyniki odchowu cieląt w okresie pojenia mlekiem, gwarantować dobry rozwój żwacza oraz poprawiać odporność i zdrowotność zwierząt. Granulat czy musli – jaką zatem formę paszy starterowej wybrać?

Czym różni się musli od granulatu?

W opinii dr Pawła Górki z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie – z punktu widzenia żywienia cieląt starterami, podawanie musli jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Musli to mieszanina granulatu (pasz białkowych z dodatkami mineralno-witaminowymi i innymi) oraz ziaren zbóż, które mogą być w formie całej, gniecionej lub poddanej obróbce termicznej. W mieszance mogą znaleźć się także siekane (na cząstki o długości 2–4 cm) siano lub słoma oraz inne dodatki, takie jak: melasa, nasiona roślin oleistych czy nawet suszone owoce.

Musli jest mniej strawne, ale lepiej rozwija żwacz

Przeprowadzono wiele badań porównawczych nad efektami stosowania musli i granulatu. Jednoznacznie potwierdziły one, że musli jest chętniej pobierane przez cielęta niż granulat, co oznacza, że większe jest jego pobranie. Podawanie musli zapewnia cielętom zdrowszy żwacz. Na poczet wad związanych ze skarmianiem musli zaliczyć można mniejszą efektywność jego wykorzystania, na którą wpływa mniejsza strawność i możliwość wybierania poszczególnych komponentów mieszanki.

Granulat zapewnia większe przyrosty, ale...

Z kolei cielęta żywione granulatem efektywniej wykorzystują pasze. Oznacza to, że z 1 kg pobranego granulatu uzyskujemy większy przyrost masy ciała w porównaniu do cieląt żywionych musli. Niemniej porównując zalety i wady stosowania granulatu oraz musli, po stronie granulatu jest więcej potencjalnych zagrożeń wynikających z jego stosowania.


Fot. Beata Dąbrowska
  • Starter dla cieląt musi być smakowo podobny do mleka, aby w jak największej ilości był pobierany przez cielę. Smaczny starter oznacza także mniejszy stres podczas odsadzenia cielęcia, a  wszystkie te czynniki przekładają się na lepsze przyrosty masy ciała, zdrowsze zwierzęta, a co za tym idzie, większą wydajność mleczną, szczególnie w pierwszej laktacji

Jeżeli np. skarmiamy granulat z dodatkiem całych ziaren zbóż, to zagrożeniem może być wybieranie poszczególnych elementów starteru, przez co zmniejsza się efektywność wykorzystania paszy. Jeśli więc zaobserwujemy, że cielęta preferują jakiś komponent starteru, to możemy zmniejszyć w nim udział całych ziaren zbóż. W proporcjach 70% granulatu i 30% całych ziaren zbóż nie zauważa się już wybierania składników i znacznie większe jest pobranie starteru.



Co powinien zawierać dobry starter dla cieląt?

Gdy już podejmiemy decyzję co do formy starteru, to warto zastanowić się co powinno się w nim znajdować. I tu numerem jeden jest kukurydza, której podawanie przyczynia się do lepszych przyrostów. Ponadto cielęta mają wyższe pH żwacza, bo skrobia kukurydzy jest wolniej fermentowana w żwaczu w porównaniu do innych zbóż, co przekłada się na mniejsze prawdopodobieństwo pojawienia się kwasicy u cieląt. W starterze preferowane są także zboża, które nie są poddane obróbce termicznej. Z kolei dodatek melasy zwiększa smakowitość paszy, stymuluje rozwój brodawek żwaczowych, ale udział melasy w dawce nie powinien przekraczać 5%.

Zdaniem dr Górki, cielęta, które od pierwszych dni życia otrzymują również niewielkie ilości siekanej paszy objętościowej pobierają chętniej starter i lepiej przyrastają na masie ciała. Cielętom, którym zapewnimy dostęp do pasz objętościowych po odsadzeniu bardzo szybko rekompensują te stratę później. Co więcej, jeśli cielęta utrzymywane są na słomie, a co do jej jakości nie mamy żadnych zastrzeżeń, to możemy odroczyć podawanie pasz objętościowych do okresu odsadzenia.

Beata Dąbrowska
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
19. kwiecień 2024 14:56