StoryEditorWiadomości rolnicze

Żywienie krów mlecznych po wycieleniu

02.08.2017., 13:08h
Po wycieleniu najczęściej mamy kłopot z ujemnym bilansem energii, który nakłada się na szczyt laktacji i jednocześnie na okres, w którym kryjemy krowy, stąd też pojawiają się liczne problemy związane ze skutecznym pokryciem, trudnymi porodami, infekcjami macicy, zatrzymaniem łożyska czy chorobami metabolicznymi.
Krowa uzyskuje szczyt produkcji mleka w okresie około 6. tygodnia, i przy odpowiednim żywieniu produkcja stopniowo się zmniejsza. Niestety, pobranie paszy przez zwierzę nie idzie w ślad za wydajnością, a więc najprościej można powiedzieć, że na początku laktacji krowa produkuje mleko kosztem swojego organizmu, stąd też uruchamianie rezerw ciała i spadek jego masy po to, by od 12–13 tygodnia zacząć rezerwy te odbudowywać.

Najskuteczniejszą metodą zapobiegania tym problemom jest prawidłowe żywienie krów, a niedocenione w tej kwestii jest zastosowanie TMR-u lub PMR-u. Stosowanie TMR-u niesie bowiem za sobą zagrożenia zdrowotne dla krów. Jeżeli nie będziemy dbać o jakość pasz, między innymi o odrzucanie z silosu spleśniałych, nadpsutych części, narazimy stado na ryzyko zdrowotnych zaburzeń.

Wprowadzając do obory system żywienia TMR, warto podzielić krowy na grupy żywieniowe (chociaż nie wszyscy preferują takie właśnie rozwiązanie). Wśród żywieniowców pokutuje opinia, że najlepszym rozwiązaniem jest podział krów w laktacji na 2, 3 grupy technologiczne po to, by lepiej dopasować dawki pokarmowe do zapotrzebowania krowy. Dlaczego jest to takie ważne? Bo gdy krowy nie są podzielone na grupy wydajność mleka średniej krowy w stadzie musi być niestety wyższa aż o 30% od faktycznej średniej wydajności w stadzie. To może powodować otłuszczanie się krów nisko wydajnych. Gdy stado podzielone jest na 3 grupy, wtedy wydajność teoretycznej-średniej krowy w grupie, na którą ustala się zapotrzebowanie, jest o około 10% większa niż faktyczna średnia w grupie.


Jeżeli decydujemy się na pastwiskowanie krów, to zalecane jest stosowanie TMR-u rano i pastwiskowanie krów po południu. Specjaliści nie zalecają jednak wypasu krów w szczycie laktacji, a jedynie w jej 120–150 dniu.


Jednym z głównych problemów w żywieniu wysoko wydajnych krów są trudności w uzyskiwaniu i utrzymaniu spodziewanych wydajności mleka, co bardzo często wynika z niskiej jakości pasz objętościowych oraz wysokich cen pasz treściwych i dodatków paszowych. W czasie kryzysu na rynku mleka warto zwrócić uwagę na ekonomiczny aspekt jakości pasz objętościowych. Jeżeli chcemy uzyskać np. 20 kg mleka od krowy dziennie, a jakość kiszonek jest niska, to jesteśmy w stanie uzyskać z tej paszy tylko 8 litrów mleka. Na pozostałe12 kg mleka musimy zastosować około 6 kg pasz treściwych. Przyjmuje się bowiem, że 1 kg pasz treściwych powinien zwiększyć wydajność o około 2–2,5 kg mleka. W sytuacji, gdy mamy wartościowe kiszonki, wtedy możemy uzyskać 12 kg mleka z samej tylko paszy objętościowej. A zatem, na produkcję kolejnych 8 litrów musimy podać już tylko 4 kg paszy treściwej. Oznacza to, że dzięki dobrej jakości pasz objętościowych, na każdej krowie w stadzie oszczędzamy 2 a nawet 3 kg paszy treściwej.

Powszechną przyczyną wielu problemów w okresie okołoporodowym jest nieprawidłowe bilansowanie dawek pokarmowych. Zazwyczaj jest tak, że teoretycznie dobrze wyliczona dawka pokarmowa nie ma nic wspólnego z dawką faktycznie zadawaną na stół paszowy. Dlaczego? Bo nawet najlepiej skomponowana dawka na nic się zda, jeżeli jej podstawą nie będzie dobra znajomość wartości pokarmowej pasz.

Beata Dąbrowska
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
18. kwiecień 2024 13:17