StoryEditorWiadomości rolnicze

Pomysły na powietrze

24.10.2014., 15:10h
Wiele funkcji w maszynach załączane jest ręcznie poprzez układ dźwigni. Jednak nie zawsze to proste rozwiązanie okazuje się być łatwe w obsłudze podczas długiej pracy. 

Mirosław Idziak z Miłosławic (woj. wielkopolskie) postanowił usprawnić kilka zespołów w jednorzędowym kombajnie do zbioru ziemniaków Anna Z-644. Jednym z nich jest zmodernizowany zespół, który wyładowuje ziemniaki ze zbiornika. Zamiast układu dźwigni został zamontowany siłownik pneumatyczny. 

– Wykorzystując kilka części pochodzących  z odzysku udało się zmodernizować sterowanie sprzęgła załączającego przenośnik wysypujący ziemniaki – mówi Mirosław Idziak. 

Sprawny wyładunek

Do ramy jest przykręcony ceownik 70 mm, który został dodatkowo wzmocniony płaskownikiem. Siłownik pneumatyczny z jednej strony zamontowano na przegubowym uchwycie, a jego drugi koniec do dźwigni załączającej napęd przenośnika.
– Siłownik działa tylko w jedną stronę, stąd trzeba było zastosować sprężynę, której zadaniem jest cofnięcie dźwigni do pozycji neutralnej – wyjaśnia konstruktor. 

Do jego zasilania potrzebne jest ciśnienie z układu pneumatycznego ciągnika. W tym przypadku kombajn pracuje z traktorem Ursus C-360.
– Sprężone powietrze jest pobierane ze zbiornika za pomocą przykręconego dodatkowego króćca.
Do niego zamocowany jest wąż pneumatyczny o średnicy
6 mm. Na błotniku w kabinie zamocowałem w dogodnym miejscu zawór sterujący. Pochodzi on z samochodu ciężarowego Star – wyjaśnia Idziak. 

Aby załączyć siłownik wystarczy nacisnąć przycisk na zaworze. Beznarzędziowe podłączenie przewodu zasilającego siłownik pneumatyczny jest możliwe dzięki zastosowaniu szybkozłącza od sprężarki. W kombajnie ziemniaczanym został także zmodernizowany napęd koła podnoszącego. Obok oryginalnego koła zębatego zostało przykręcone nieco mniejsze (30 zębów). Pochodzi ono od sadzarki do ziemniaków. Dzięki temu nie dochodzi do zapychania się przenośnika transportującego ziemniaki na górkę palcową. 

Podczas wyładunku na przyczepy, mimo osłon ziemniaki o małej średnicy wypadały na ziemię. Problem ten został rozwiązany poprzez rynnę zamontowaną skośnie pod przenośnikiem. Została ona wykonana z cienkiej ocynkowanej blachy. Spadające do rynny ziemniaki są kierowane do podwieszonego na jej końcu pojemnika.

Kolejnym pomysłem wykorzystującym sprężone powietrze jest ładowacz czołowy.
– Ciężką łyżkę trudno otworzyć za pomocą standardowej linki – mówi Mirosław. 

Stąd pomysł, aby zastosować siłownik pneumatyczny. Jest on przykręcony do wysięgnika. Do siłownika konstruktor zamocował sworzeń i dwa łańcuchy, które sterują dźwignią czerpaka. Ruch powrotny tej dźwigni zapewnia sprężyna umocowana do ramy wysięgnika i ramienia otwierającego zapadkę. Sterowanie czerpakiem odbywa się podobnie jak w powyższej maszynie za pomocą zaworu pneumatycznego od ciężarówki.

Podczas wysiewu zbóż są zakładane ścieżki przejazdowe. Zamiast wychodzić z ciągnika i zamykać ręcznie po dwie zasuwy na każdej stronie siewnika, Mirosław Idziak postanowił skonstruować ich pneumatyczne sterowanie.
Do tego celu posłużyły małe siłowniki pneumatyczne od sterowania pompą wtryskową ciężarówki Star. Obie zapadki są połączone płaskownikiem. Wzdłuż osi siłownika biegnie pręt w rurce prowadzącej. Z chwilą dostarczenia do siłowników sprężonego powietrza następuje zamknięcie zasuw. Natomiast otwieranie jest ralizowane po odcięciu zaworem zasilania, sprężyny wspomagają wysuwanie z gniazd wysiewających zapadek do pozycji wyjściowej.

Łatwiejsze kierowanie

Równie cenną modernizacją okazało się wspomaganie kierownicy Ursusa C-360. Wszystko zaczęło się od pękniętego korpusu kolumny kierowniczej. Cieknący z niej olej i znaczne zużycie  kwalifikowały ją na złom. Zamiast niej zastostowano hydrauliczne wspomaganie kierownicy. Realizacja pomysłu zaczęła się od skompletowania potrzebnych zespołów. W gospodarstwie znalazł się orbitrol od Bizona, pompa zasilająca pochodzi od samochodu ciężarowego Star. Natomiast nowy siłownik dwustronnego działania od kombajnu zbożowego – od wysuwu nagarniacza. 

Pompa jest zamontowana na specjalnie wykonanej przystawce. Jest ona napędzana za pomocą wałka sprzęgniętego z kołem pasowym na wale korbowym silnika. W tym przypadku zostało wykorzystane sprzęgło od napędu pompy wtryskowej ciężarówki Star. 

Pod belką osi przedniej jest przyspawany sworzeń mocujący jeden koniec siłownika. Natomiast jego drugi koniec jest przykręcony do dodatkowego ramienia prowadzącego koło. W miejsce kolumny kierowniczej jest zamontowany orbitrol. Na podstawę mocowania posłużyła blacha o grubości 5 mm, jest ona przykręcona do otworów pod kolumnę kierowniczą. Całość wzmocniono kątownikami, które dodatkowo ustalają położenie wałka  kierowniczego. Pochodzi on od samochodu osobowego Fiat 126 p. Zbiornik oleju jest zamontowany pod maską w okolicy filtra powietrza. Końcowym etapem montażu było tylko połączenie przewodów zasilających i zalanie układu olejem Hydrol. Koszt wykonania tego zespołu łącznie z zakupem pompy, siłownika i przewodów hydraulicznych zamknął się w kwocie ok. 1000 zł

Krzysztof Grzeszczyk

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
20. kwiecień 2024 03:51