StoryEditorWiadomości rolnicze

Prototypy w szufladzie

20.10.2014., 15:10h
Zanim maszyna, która w przyszłości trafi do seryjnej produkcji, zostanie zbudowana, najpierw musi powstać jej prototyp. Niestety wiele ciekawych projektów „cierpiąc” na brak zainteresowania, leży bezużytecznie w szufladach.  

Zapaleni majsterkowicze dość często sami modernizują, a także wymyślają maszyny, które z powodzeniem wykorzystują w swoich gospodarstwach. Jednak problem może się pojawić w przypadku, kiedy projektanci myślą o seryjnej produkcji.

Jerzy Przybysławski z Bytomia Odrzańskiego zgromadził w swoim dorobku życiowym kilka interesujących wynalazków, jednak przygotowanych… na papierze. Jednym z ciekawszych jego pomysłów – z rolniczego punkty widzenia – jest maszyna przeznaczona do uprawy gleby nazwana glebomieszakiem. Urządzenie zostało zgłoszone do urzędu w celu opatentowania.

– Mimo to, że posiadam zaledwie jego projekt, mam nadzieję, że pomysł i przemawiające za nim argumenty znajdą zainteresowanie wśród producentów maszyn, a agregat trafi do seryjnej produkcji – mówi Przybysławski.

Prosty i tani

Głównym zamierzeniem, które przyświecało przy projektowaniu glebomieszaka, było stworzenie narzędzia prostego w budowie i łatwego w obsłudze i regulacji.

– Stąd też agregat opiera się na sztywnej ramie, układzie jezdnym oraz sekcjach roboczych – wyjaśnia Przybysławski.

W przedniej i tylnej części maszyny konstruktor zastosował koła służące do transportu i regulacji głębokości. Na nich opiera się rama, a pod nią podwieszone są (równolegle względem siebie) dwa wałki. Dodatkowo są one połączone przekładnią łańcuchową lub też inną.

W zaprojektowanym urządzeniu przedni wał napędzany jest biernie za pomocą łap uderzających w glebę. Natomiast tylny – otrzymuje napęd ze zwiększoną prędkością obrotową za pośrednictwem wcześniej wspomnianej przekładni.

Zastosowane wały (o różnych średnicach) można dociążać wodą lub innym płynem. Na ich zewnętrznych powierzchniach, w specjalnych uchwytach, zamontowane są palce uprawowe. Zostały one tak skonstruowane, że w przypadku najechania na przeszkodę (np. kamień) palce nie powodują podnoszenia całej konstrukcji agregatu. Poprzez zastosowanie indywidualnego zabezpieczenia sprężynowego elementy robocze odchylają się po pokonaniu określonego oporu.

Zadaniem pierwszego wału jest wstępnie uprawić glebę. W przypadku, kiedy pojawiłby się problem z jego obracaniem się, to można go obciążyć. Istnieje również możliwość zmiany kąta ustawienia agregatu (przód głębiej, a tył płycej) poprzez odpowiednią regulację kół kopiujących. Głębokość pracy i in. ustawienia zależą od tego, jaką uprawę będzie się wykonywało.

– Palce uprawowe nie bez przyczyny zamontowane są w linii śrubowej – dodaje projektant.

Dodatkowym atutem, który zwiększa możliwości wykorzystania agregatu do innych zadań, są wymienne końcówki elementów pracujących w glebie.

Do różnych zadań

W przypadku wykorzystania agregatu do uprawy przedsiewnej, przedni wał wraz z elementami roboczymi powinien pracować dość głęboko, po to, by zagęścić głębsze warstwy gleby. Natomiast zadaniem tylnego będzie przygotowanie wierzchniej warstwy roli. Glebomieszakiem będzie można także spulchnić i wyrównać (wczesną wiosną) zbitą rolę po orce zimowej. Znajdzie zastosowanie również podczas wykonywania podorywki ścierniska i mieszania nawozów wapniowych oraz gnojowicy z glebą.

– Opracowany projekt byłby w pierwszej kolejności przeznaczony do ciągników o mocy do 60 KM. Jednak dalsze rozwijanie konstrukcji z pewnością nie wyklucza zwiększenia gabarytów agregatu i – tym samym – zakresu jego wykorzystania – argumentuje Przybysławski. 

Porównywalne efekty pracy

Przyglądając się projektom, można zauważyć, że pracę glebomieszaka łatwo porównać z funkcjonowaniem glebogryzarki. Jednak idea działania i prostota konstrukcji agregatu z dwoma wałami sprawia, że urządzenie to może być znacznie tańsze w produkcji niż „klasyczna” glebogryzarka.

Warte i godne zauważenia są także projekty siłowni: korbowodowej, wiatrowej i wiatrowo-wodnej.

Krzysztof Grzeszczyk 

 
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
16. kwiecień 2024 11:01