StoryEditorNawożenie

Program azotanowy nie uwzględnia dobrej praktyki rolniczej i zmian klimatu

11.04.2019., 23:04h
Nowe obowiązki wynikające z „Programu działań mających na celu zmniejszenie zanieczyszczenia wód azotanami pochodzącymi ze źródeł rolniczych oraz zapobieganie dalszemu zanieczyszczeniu” są krytykowane, bo nie uwzględniają tej prawdziwej dobrej praktyki rolniczej, ale też zmian klimatu, które już obserwujemy.

Owszem - są i pozytywne strony takiego dokumentu, a główny to uczulenie rolników na to, że dużo azotu tracimy i że prostymi metodami możemy poprawić efektywność tego składnika. Najważniejsze jest, aby stosować azot w dawkach pod zakładany plon, aby dzielić azot na porcje i aplikować w okresach krytycznego zapotrzebowania roślin. Ważne jest też dopasowanie form azotu do pogody, pH gleby, pod apetyt roślin – tak aby był wykorzystany maksymalnie z minimalnymi stratami. 

PZPRZ ocenia program negatywnie

Do programu azotanowego w imieniu rolników odniósł się Polski Związek Producentów Roślin Zbożowych i ocenia ten program negatywnie. Poniżej cytujemy w całości opinię wyrażoną przez PZPRZ w której czytamy: 

„Założenia od strony urzędniczej może są i zasadne, ale praktyka, zdrowy rozsądek czy etyka rolnika mówi zupełnie co innego. Czujemy się my rolnicy, że postrzegani jesteśmy jako grupa zawodowa, która chciałaby szkodzić całemu społeczeństwu, a tak nie jest. Ze względu na coraz większe koszty nie stosujemy wielu nawozów azotowych, lub stosujemy je w ograniczonej ilości a lepiej było by powiedzieć optymalnie do potrzeb, jeśli chodzi o azot mineralny, z drugiej strony po ograniczeniu chowu i hodowli jest ograniczona ilość obornika. Zatem nie przekroczymy norm, o których mowa w nowym prawie. 

Już zupełnie niezrozumiałe są terminy stosowania nawozów 

1. Grunty orne: nawozy azotowe mineralne i nawozy naturalne płynne - od 1 marca do 20 października, nawozy naturalne stałe - od 1 marca do 31 października, 

2. Grunty orne na terenie gmin objętych wykazem - nawozy azotowe mineralne i nawozy naturalne płynne - od 1 marca do 15 października, nawozy naturalne stałe - od 1 marca do 31 października;

3. Uprawy trwałe, uprawy wieloletnie i trwałe użytki zielone: nawozy azotowe mineralne i nawozy naturalne płynne - od 1 marca do 31 października, nawozy naturalne stałe: od 1 marca do 30 listopada. 

Nałożono na rolników w całej Polsce obowiązek przestrzegania wymogów z Programu działań, który został przyjęty rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 5 czerwca 2018 r. w sprawie przyjęcia „Programu działań mających na celu zmniejszenie zanieczyszczenia wód azotanami pochodzącymi ze źródeł rolniczych oraz zapobieganie dalszemu zanieczyszczeniu” (Dz. U. poz. 1339). 

W związku z ocieplaniem się klimatu, warunki klimatyczne i glebowe powodują, że można by stosować nawozy naturalne i mineralne wcześniej ponieważ wegetacja roślin jest wcześniejsza i rośliny odczuwają w tym momencie głód nawozowy, co może mieć wpływ na jakość i wielkość plonu. 

Takie działania powodują skutki 

A. Określonych terminów stosowania nawozów 

B. Warunków przechowywania i magazynowania nawozów naturalnych oraz postępowania z odciekami, 

C. Rolnik musi dokonać obliczeń maksymalnych dawek azotu, na powierzchni większej lub równej 10 ha użytków rolnych lub utrzymujący zwierzęta gospodarskie w liczbie większej lub równej 10 DJP 

D. Rolnik jest w obowiązku opracowania od 1 stycznia 2019 r. planu nawożenia azotem w gospodarstwie rolnym o powierzchni powyżej 100 ha użytków rolnych, lub uprawiający uprawy intensywne. 

E. Rolnik, który podpisze umowę dotyczącą nabycia lub sprzedaży nawozów naturalnych do bezpośredniego rolniczego wykorzystania, dokument musi przechowywać na wypadek kontroli. 

Nałożony jest również obowiązek prowadzenia ewidencji zabiegów agrotechnicznych związanych z nawożeniem azotem. Każdy rolnik musi złożyć oświadczenie o tej ewidencji przy składaniu formularza o płatnościach obszarowych. Agencja może pomniejszyć należne rolnikowi płatności bezpośrednie, ONW, rolnośrodowiskowe, rolnośrodowiskowo-klimatyczne, ekologiczne i zalesieniowe, gdy rolnik nie w pełni przestrzega nałożone na niego przepisy. 

Wielu rolników może mieć problemy ze spełnieniem nowych wymogów dotyczących programu azotanowego. Przede wszystkim, dlatego, że terminy stosowania nawozów są zbyt restrykcyjne, skracając możliwość ich stosowania, co najmniej o miesiąc. 

Następnym poważnym problemem będzie także przechowywanie nawozów naturalnych w odpowiednich warunkach, doprowadza to do znacznego zwiększenia kosztów na zbiorniki na gnojowicę i gnojówkę a także powiększenia płyt obornikowych i zagospodarowania odcieków. 

Plany nawożenia azotem w większych gospodarstwach będą dodatkowo musiały zyskać pozytywną opinię okręgowej stacji chemiczno-rolniczej. Dokumenty tych planów wraz z opinią trzeba będzie dostarczyć do urzędu gminy oraz wojewódzkiego inspektoratu ochrony środowiska. Chodzi tu o gospodarstwa: o powierzchni powyżej 100 ha użytków rolnych prowadzące uprawy intensywne (określone w programie zboża, okopowe i warzywa), na gruntach ornych na powierzchni powyżej 50 ha; utrzymujące obsadę większą niż 60 DJP. 

Skutki wprowadzenia tych przepisów 

1. Biurokracja urzędnicza i tak już bardzo duża. 

2. Zlecanie urzędnikom sporządzania planów nawozowych 

3. Dostarczanie dokumentacji do odpowiednich instytucji 

4. Zwiększenie kosztów produkcji 

5. Zmniejszenie dochodów rolników 

6. Skrócenie czasu stosowania nawozów mineralnych i naturalnych 

7. Powiększanie zbiorników i płyt gnojowych 

8. Przechowywanie dokumentów 

9. Nadmierna papierologia ewidencji zabiegów agrotechnicznych związanych z nawożeniem azotem która musi zawierać 

a. - datę stosowania nawozu; 

b. - rodzaj i powierzchnię uprawy, na której został zastosowany nawóz; 

c. - rodzaj zastosowanego nawozu; 

d. - dawkę nawozu; 

e. - termin przyorywania nawozu naturalnego, w przypadku zastosowania tego nawozu na terenie o dużym nachyleniu. 

10. Uznajemy, że wszyscy rolnicy w myśl równości i sprawiedliwości powinni być traktowani równo w przywilejach jak i w obowiązkach.”

Podpisany pod opinią: Tadeusz Szymańczak, rzecznik prasowy Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych

Zmniejszyć straty 

Z tą oceną Związku można się zgodzić lub nie, a można też pewnie wytknąć jeszcze kilka wad Programu działań. Z uwagi na dynamikę wiosny i wykonywanych lub planowanych zabiegów nawożenia azotem mineralnym lub naturalnym warto przypomnieć o pewnych zasadach wywierających duży wpływ na efektywność wykorzystania azotu przez rośliny z jednej strony i na ewentualne straty z drugiej. Pamiętajmy szczególnie przy rozlewaniu płynnych nawozów naturalnych (gnojowica, gnojówka) i stosowaniu obornika, aby te zabiegi planować na dni pogodne, ale pochmurne i bezwietrzne. 

W przypadku obornika, należy go bez zwłoki przyorać. W przypadku gnojowicy i gnojówki najlepiej byłoby aplikować te nawozy przedsiewnie bezpośrednio do gleby, a jeżeli nie ma takiej technicznej możliwości to wężami rozlewowymi i najlepiej przemieszać nawozy z glebą. W czasie wegetacji rośliny uprawiane w rzędach najlepiej jest nawozić z pomocą węży wleczonych, i najlepiej po zwarciu międzyrzędzi. Idealna byłaby możliwość iniekcji tych nawozów bezpośrednio do gleby.

Niektórzy od lat gnojowicę i gnojówkę stosują i aplikują bezpiecznie dla roślin i środowiska, a piszę o tym bo większość wozów asenizacyjnych można doposażyć. Warto, bo wielkość emisji amoniaku z płynnych nawozów naturalnych zależy przede wszystkim od sposobu ich aplikacji. Z badań naukowych nad stratami azotu z gnojowicy wynika, że największe straty amoniaku wynoszące ok. 49% N ogółem występują podczas aplikacji gnojowicy na użytkach zielonych za pomocą wozu asenizacyjnego z płytką rozbryzgową. Natomiast straty amoniaku podczas aplikacji przy użyciu aplikatorów doglebowych głębokich są średnio o 90% mniejsze w porównaniu ze stratami amoniaku podczas aplikacji wozami asenizacyjnymi z płytkami rozbryzgowymi. Warto dodać, że straty są tym większe im wilgotność powietrza w czasie aplikacji jest niższa i im wyższa jest temperatura powietrza

Z wymienionych powodów czas od momentu pobrania gnojowicy do wozu asenizacyjnego po jej aplikację (najlepiej bezpośrednio w glebę) i zmieszanie z glebą powinny zamknąć się w do 4 godzin (w przypadku obornika należy go zaorać do 12 godzin po rozrzuceniu). To zalecenie wynika z faktu, że znaczna część amoniaku ulatnia się w ciągu pierwszych 12 godzin po aplikacji gnojowicy. 

Poprawić efektywność

Każdy rolnik świadomy jest tego, że w przypadku nawożenia nawozami naturalnymi, zawarte w nich składniki pokarmowe są uwalniane w długim czasie i wykorzystywane w pierwszym, drugim, i trzecim roku po zastosowaniu. Oczywiście część wniesionych składników nie zostanie wykorzystana nigdy z powodu strat azotu. Te straty (np. wypłukiwanie, ulatnianie i procesy nitryfikacji i denitryfikacji) są zawsze i dotyczą także azotu wnoszonego z nawozami mineralnymi. Pamiętajmy jednak, że te wymienione procesy prowadzące do strat można spowolnić i są na rynku produkty temu służące.

W ub.r. pisaliśmy m.in. o technologii zakwaszania gnojowicy kwasem siarkowy, co radykalnie ogranicza straty azotu. Pisaliśmy też o produkcie Vizura (zawiera inhibitory nitryfikacji) , który w gnojowicy stabilizuje i zabezpiecza azot przed stratami. Są na rynku także inhibitory ureazy, które można aplikować z roztworem saletrzano-mocznikowym. Przypominam też że na rynku jest sporo nawozów z siarką, a siarka (również cynk) to pierwiastek mocno poprawiającym efektywność stosowanego azotu.

Marek Kalinowski

 

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
18. kwiecień 2024 11:37