StoryEditorRzepak

Pryszczarek kapustnik w rzepaku - charakterystyka i zwalczanie

15.04.2019., 00:04h
Opisywaliśmy już biologię rozwoju i uszkodzenia powodowane w rzepaku przez chowacza podobnika. Odkąd zadomowił się w naszych warunkach klimatycznych, odtąd mocno korzysta z tego faktu pryszczarek kapustnik.
Obecność podobnika wzmaga uszkodzenia powodowane przez pryszczarka, bo ten wykorzystuje miejsca uszkodzeń i nie wysilając się przez gotowy otwór składa jaja do łuszczyny. Dziś bliżej przyjrzymy się biologii rozwoju właśnie pryszczarka kapustnika. 

Pryszczarek kapustnik – wygląd i występowanie

Przypomina małego komara bo pryszczarek kapustnik jest muchówką komarowatego kształtu długości ok. 1,5 mm, barwy ciemno szarej z pomarańczowym odwłokiem. Szkodnik zimuje w ziemnych kokonach na głębokości do 10 cm. Wylot pierwszego pokolenia, najgroźniejszego dla rzepaku, następuje w początkach kwitnienia i w maju. Wiosna w tym roku wystartowała wcześnie, ale jest chłodno. Takie warunki utrudniły życie chowaczowi brukwiaczkowi i czterozębnemu. W tej sytuacji należy oczekiwać mocniejszego ataku słodyszka rzepakowego, a potem chowacza podobnika i właśnie pryszczarka kapustnika.

Samice pryszczarka składają jaja grupkami do łuszczyn, głównie w otwory powstałe po żerowaniu chowacza podobnika, ale samica potrafi także składać jaja do młodych (wielkości do 1–2 cm) nieuszkodzonych łuszczyn, które mają jeszcze bardzo cienką warstwę komórek. O ile w łuszczynie żeruje jedna larwa chowacza, to larw pryszczarka kapustnika może być w łuszczynie kilkadziesiąt, nawet 100 sztuk. 

Skutki występowania pryszczarka kapustnika

Larwy szkodnika są na początku przeźroczyste, potem kremowobiałe, a najstarsze larwy żółkną. Larwy uszkadzają nasiona i wysysają wewnętrzne ściany łuszczyn. Uszkodzone łuszczyny są nabrzmiałe, skręcone, przedwcześnie żółkną i pękają, a nasiona osypują się. 

Szkody wyrządzane są głównie przez pierwsze pokolenie i skupiają się często na obrzeżach pól rzepaku. Uszkodzona łuszczyna otwiera drogę larwom, które wypadają do gleby, gdzie przędą kokon i przepoczwarczają się. Ruchoma poczwarka wychodzi na powierzchnię gleby, skąd wylatują muchówki. W ciągu roku występują 3 pokolenia pryszczarka kapustnika.

Zwalczanie pryszczarka kapustnika

Przed zwalczaniem chemicznym pryszczarka kapustnika konieczna jest ocena jego liczebności metodą strząsania muchówek do czerpaka. Obserwacje przeprowadza się w okresie kwitnienia rzepaku (faza rozwojowa w skali BBCH 60-69) w godzinach rannych lub wieczornych, kiedy muchówki są mało ruchliwe. 

W zależności od wielkości pola analizuje się od 100 do 150 roślin, wybierając je losowo w różnych punktach pola po 10 sztuk. Do wybranych roślin podsuwa się krawędź czerpaka, a następnie szybkim ruchem przechyla się roślinę do czerpaka i kilkakrotnie potrząsa. Należy obliczyć średnią liczbę muchówek na 1 roślinie. 

Próg szkodliwości

Progiem szkodliwości w rejonach, które należą do nielicznego występowania chowacza podobnika, którego uszkodzenia łuszczyn, ułatwiają pryszczarkowi kapustnikowi składanie jaj jest 1 muchówka pryszczarka kapustnika na 1 roślinę. 

Przy dużym nasileniu występowania chowacza podobnika progiem szkodliwości jest 1 muchówka pryszczarka kapustnika na 3–4 rośliny (0,25–0,3 muchówki/1 roślinę). Najczęściej właściwym terminem zwalczania pryszczarka jest faza opadania płatków kwiatowych, ale zależnie od warunków pogodowych szkodnik może przedłużać naloty. 

Pryszczarek kapustnik kontra właściwa agrotechnika

Przed chemiczną ochroną zawsze pierwszeństwo mają metody agrotechniczne i hodowlane. Warto w tym miejscu podkreślić, że możliwość przebicia się pryszczarka do łuszczyny zależy od mocy ścian komórkowych. Dlatego szkodnik wybiera młode delikatne łuszczyny. Hodowcy roślin podkreślają, że współczesne mieszańce są delikatniejsze (są oczywiście różnice odmianowe) i bardziej podatne na uszkodzenia. Warto dodać, że są dostępne badania naukowe, w których stwierdzano, że stosowanie biostymulatorów powoduje wzrost lignin oraz celulozy w łuszczynach, a w efekcie zmniejsza uszkodzenia pryszczarka kapustnika.

Takie rozszerzone badania z wykorzystaniem Tytanitu i Optisilu (produkty o działaniu biostymulującym) prowadzi Instytut Ochrony Roślin w Winnej Górze. Wyniki są bardzo interesujące. Na poletkach rzepaku, na których stosowano Tytanit, ilość łuszczyn uszkodzonych przez chowacza podobnika i pryszczarka kapustnika była 5 razy mniejsza niż na poletkach kontrolnych. Biostymulatory istotnie obniżały także porażenie rzepaku chorobami okresu kwitnienia.


Marek Kalinowski
fot. Marek Kalinowski

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
18. kwiecień 2024 17:10