StoryEditorWiadomości rolnicze

Na straży i dla dobra wsi

20.10.2014., 13:10h
  Sto dwadzieścia lat liczy już sobie jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Kraczkowej w powiecie łańcuckim na Podkarpaciu. Dorobku i chlubnych tradycji strażaków strzeże dziś już szóste, a nawet i siódme pokolenie ochotników. Przyznać należy, że z zadania tego dzisiejsi spadkobiercy wywiązują się należycie.

Początki straży sięgają 1894 r., kiedy to w miejscowym, prężnie działającym Kółku Rolniczym powołano sekcję straży ogniowej. Składała się ona z 16 gospodarzy wyposażonych w sikawki ręczne oraz wóz konny z beczką na wodę. W każdą niedzielę ćwiczyli swoje umiejętności bojowe. Formacja szybko udowodniła swą użyteczność, więc wciąż się rozwijała: powiększała szeregi, ulepszała wyposażenie. W 1914 r. ośmiu gospodarzy zakupiło instrumenty i tak powstała strażacka orkiestra dęta. Lata prosperity przerwała I wojna światowa. Strażaków wcielono do armii, więc jednostka musiała zawiesić działalność. Samodzielną organizacją OSP Kraczkowa stała się więc dopiero w 1922 r. – po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Druhowie spod Łańcuta uczestniczyli w 1925 r. w Ogólnopolskim Zjeździe Straży Pożarnych we Lwowie. W 1926 r. trzydziestu kraczkowskich ochotników za własne pieniądze zakupiło jednolite galowe mundury. Tego samego roku reaktywowano również orkiestrę. Pieniądze z dotacji państwowej oraz datki mieszkańców pozwoliły w 1932 r. na zakup sikawki konnej. Kolejna wojna i niemiecka okupacja nie przerwały działalności jednostki. Niemcy zobligowali strażaków do pełnienia całodobowych dyżurów przeciwpożarowych i systematycznych ćwiczeń. Po wyzwoleniu w 1944 r. ochotnicy byli więc gotowi do służby. Już w 1945 r. podjęli uchwałę o budowie remizy i… reaktywowaniu orkiestry, która na czas okupacji została rozwiązana. Po przygotowaniu dokumentacji i projektu budowa strażnicy ruszyła w 1952 r. Dzięki czynom społecznym mieszkańców i druhów budynek w stanie surowym stanął już po trzech latach. Oprócz garażu i zaplecza dla strażaków znalazło się w nim miejsce również na świetlicę dla młodzieży. Trzeba było kilku lat, by remizę wykończyć i należycie wyposażyć. Ochotnikom udało się pozyskać motopompę, na dachu strażnicy zamontowano elektryczną syrenę alarmową, doprowadzono linię telefoniczną, zakupiono mundury i kombinezony bojowe, instrumenty dla orkiestry i meble do świetlicy. W 1965 r. do nowego garażu wjechał pierwszy samochód bojowy marki Star. Remiza pełniła funkcję nie tylko siedziby strażaków, ale i centrum życia społecznego i kulturalnego wsi. 

Przybywało sprzętu, strażaków i młodzieży w świetlicy, więc remiza okazała się za ciasna. W połowie lat 80. ubiegłego wieku zdecydowano więc o rozbudowie budynku o nową kondygnację i gruntownej modernizacji obiektu. Inwestycję zakończono w 1993 r., a wśród nowych pomieszczeń znalazły się: świetlica, kuchnia, centrala telefoniczna i zaplecze sanitarne. W 1994 r. ochotnicy z Kraczkowej świętowali jubileusz 100-lecia istnienia jednostki. W czasie uroczystych obchodów otrzymali poświęcony sztandar wraz z rozbudowaną remizą i wmurowaną na niej tablicą pamiątkową. Kolejne modernizacje strażnica w Kraczkowej przeszła w latch 1998 i 2001. W 2000 r. utworzono w OSP Młodzieżową Drużynę Pożarniczą. Trzy lata później dzięki dotacji Zarządu Głównego ZOSP w Warszawie i wsparciu z Urzędu Gminy w Łańcucie zakupiono nowoczesny samochód bojowy ford transit. Poświęcono go uroczyście w trakcie obchodów 110-lecia działalności OSP Kraczkowa w 2004 r. 

 

Dziś jednostka jest jedną z lepiej wyposażonych i najprężniej działających w regionie. W lipcu tego roku ochotnicy hucznie fetowali 120. rocznicę istnienia jednostki.

gt 

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
25. kwiecień 2024 07:45