StoryEditorOSP

OSP Petrykozy - w ich szeregach znajdą swoje miejsce zarówno kobiety, jak i młodzież

03.02.2018., 16:02h
10 lutego 1920 r. w Petrykozach powołana została do życia Ochotnicza Straż Pożarna. Pomysłodawcą i jednocześnie jej pierwszym prezesem był ks. Stefan Zagner z miejscowej parafii. Jak donoszą kroniki, jego najbliższym współpracownikiem w trudnych  początkach tworzenia jednostki był tutejszy nauczyciel Teofil Olesiński.

Druh Andrzej Urbańczyk - strażak z krwi i kości


Zaledwie po trzech latach działalności jednostka mogła poszczycić się własną strażnicą. – Do końca lat 50. dysponowaliśmy jedynie pompami ręcznymi – wspomina prezes dh Andrzej Urbańczyk, pełniący tę funkcję trzecią kadencję. – Z biegiem lat, co jest naturalne, rozwijaliśmy się. Przełom nastąpił jednak dopiero w 1963 r., kiedy to dzięki społecznej zbiórce staliśmy się szczęśliwymi posiadaczami pierwszego w naszej historii samochodu marki Lublin.



  • Prezes Andrzej Urbańczyk

Prezes dh Andrzej Urbańczyk, to barwna i ciekawa postać, tak twierdzą druhowie. Przygodę strażacką rozpoczął w 1978 r. w Ośrodku Szkolenia Specjalistów Pożarnictwa w Lublinie. Niespełna dwa lata później, po ukończeniu szkolenia w 1981 r. zasilił szeregi PSP w Opocznie, w której pracował do emerytury i odszedł w stopniu majora straży pożarnej.

W tej historii nie byłoby nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że dh Urbańczyk przez te wszystkie lata od 1981 r. służył zarówno w PSP Opoczno, jak i w OSP Petrykozy. Obecnie jako emerytowany strażak PSP działa nadal jako sekretarz gminny i pełni funkcję prezesa zarządu gminnego OSP w Białaczowie. Najbliżsi współpracownicy prezesa mówią o nim – strażak z krwi i kości.

Zawsze przywiązywałem ogromną wagę do rozwoju naszej strażackiej rodziny ochotników w Petrykozach – kontynuuje prezes. – Co się z tym wiąże? Oczywiście silne struktury, w których mają miejsce zarówno kobiety, jak i młodzież. Stąd też w 1985 r. powołaliśmy do życia Młodzieżową Drużynę Pożarniczą, a pięć lat później Żeńską Drużynę Pożarniczą. Dzisiaj zbieramy tego owoce. Choćby kobieca drużyna, w 2017 r. zwyciężyła w zawodach na szczeblu powiatowym, a w rywalizacji wojewódzkiej nasze panie uplasowały się na drugim miejscu – mówi z dumą dh Andrzej Urbańczyk.



  • Kobieca drużyna zajęła pierwsze miejsce w zawodach powiatowych, zaś drugie miejsce w rywalizacji wojewódzkiej


OSP Petrykozy w KSRG


W szeregach OSP Petrykozy zrzeszonych jest 65 strażaków, w tym 35 przeszkolonych do udziału w akcjach. Kolejni przechodzą już niezbędne kursy.

W minionym roku do akcji wyjeżdżali 60 razy. Przede wszystkim do zdarzeń drogowych, wiatrołomów i podtopień. Pożarów jednak nie brakowało. W trzydziestu przypadkach musieli zmierzyć się z ogniem.

W 2001 r. druhowie z OSP Petrykozy zostali włączeni do KSRG. To było ich marzenie, ale przede wszystkim zasługa wysokich umiejętności strażaków, jak też posiadania profesjonalnego sprzętu.



  • Druhowie Bartłomiej Stołek i Kamil Jędrasik podczas przeglądu sprzętu


Budowa nowej strażnicy


Na dzień dzisiejszy dysponujemy wystarczającym sprzętem do prowadzenia akcji – mówi prezes Urbańczyk. – W garażach stoją gotowe do wyjazdu samochody – GCBA MAN TGM 340 oraz Mercedes Sprinter przeznaczony do ratownictwa technicznego. Posiadamy również łódź Solar 430 z silnikiem Yamaha. Jest ona niezbędna, zważywszy na znajdujący się w pobliżu Zalew Drzewicki. Na szczęście nie musieliśmy jeszcze na zalewie podejmować akcji ratowniczych i oby tak pozostało – mówi z nadzieją prezes.

Gdy poruszyliśmy temat ewentualnego zakupu niezbędnego sprzętu dh Urbańczyk natychmiast uciął temat. – Na dzień dzisiejszy wszystko mamy, myślimy o dużo większym niezbędnym, kosztownym przedsięwzięciu, a mianowicie o budowie nowej strażnicy. Plac pod budowę jest przygotowany, wstępne projekty wykonane i zatwierdzone. Ta inwestycja jest dla nas najważniejsza – dodaje prezes Urbańczyk.



  • Od lewej: Jakub Bolek, Grzegorz Rusin, Grzegorz Rupniewski, Wojciech Brzeski, Mateusz Zieliński, Bartłomiej Stołek, Andrzej Urbańczyk

Nasuwa się pytanie, kto tak kosztowne przedsięwzięcie sfinansuje? – Jesteśmy po wielogodzinnych rozmowach i ustaleniach – mówi prezes. – Najważniejsze, że wszyscy dostrzegamy konieczność budowy nowej strażnicy. Pomóc mają nam w tym środki przeznaczone z MSWiA, z gminy, Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi oraz Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Środowiska w Łodzi. Jestem więc dobrej myśli – podsumował optymistycznie sytuację swojej jednostki prezes Andrzej Urbańczyk.

Krystyna Nowakowska
(fot. główne: ratownictwo112.com.pl; fot. w artykule Krystyna Nowakowska)
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
18. kwiecień 2024 10:21