StoryEditorŻycie wsi

Przyśpiewki "Sąsiadeczek" mają nawet 20 zwrotek

29.06.2019., 15:06h
Historia Ludowego Zespołu Śpiewaczego „Sąsiadeczki” z Łaszczówki spod Tomaszowa Lubelskiego toczy się nieprzerwanie od 1977 roku. Właśnie wtedy małżonkowie Irena i Mieczysław Babiarzowie zrealizowali swoje marzenie o założeniu zespołu śpiewaczego. Teraz godnie zastępują ich reprezentanci kolejnych pokoleń mieszkańców Łaszczówki.

Ludzie, którzy nie mogą żyć bez muzyki

Irena i Mieczysław to moi teściowie – rozpoczyna opowieść o zespole Alicja Babiarz. – Ludzie, którzy nie wyobrażają sobie życia bez muzyki. Śpiewają i grają na co dzień.

Choć z pierwszego składu „Sąsiadeczek” nie ma już obecnie w zespole nikogo, to seniorzy interesują się jego losami, a grupa o nich pamięta. Wielu z nich wzięło przed dwoma laty udział w uroczystym świętowaniu czterdziestej rocznicy założenia zespołu. Obecnie tworzy go piętnaście pań, czterech panów i siedem dziewczynek.

Z pokolenia na pokolenie

„Sąsiadeczki”, pytane o repertuar, odpowiadają, że składają się nań głównie pieśni obrzędowe i powszechne przekazywane z pokolenia na pokolenie. Za muzykę w zespole odpowiada Elżbieta Malinowska, która prowadziła także chór kościelny. Reprezentuje bardzo muzykalną rodzinę. Zanim trafiła do zespołu, śpiewała w nim jej mama.

Zachęciła mnie. Nie miała trudnego zadania, bo muzyka i śpiew to moja pasja – mówi pani Elżbieta. – Ciągnęło mnie do tego od dziecka. W domu rodzinnym ze słuchu uczyłam się gry na mandolinie i akordeonie. Śpiewamy pieśni ludo...
Pozostało 79% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
18. kwiecień 2024 13:52