StoryEditorCiągniki

Pojedynek gigantów: Claas Axion 960 kontra John Deere 8400R

02.07.2019., 19:07h
Pod koniec kwietnia 2019 roku na jednym z pól w woj. zachodniopomorskim odbył się nietypowy pojedynek ciągników rolniczych. W szranki stanęły „okręty flagowe” produkowane przez czołowych producentów maszyn rolniczych – Claas Axion 960 oraz John Deere 8400R. Która z maszyn okazała się lepsza?
Słyszy się rożne informacje na temat spalania różnych ciągników, ich efektywności. Dlatego postanowiliśmy sprawdzić w sposób rzetelny zużycie paliwa i wydajność obu ciągników w jednym z głównych obszarów zastosowania tych traktorów, czyli w uprawie gleby – mówi Barbara Raba, product manager ds. ciągników rolniczych w Claas Polska. 

To właśnie zespół Claas Polska przeprowadzał test porównania John Deere 8400R z Claas Axion 960. Jednak, żeby pojedynek był przeprowadzony w sposób uczciwy i rzetelny, nad jego przeprowadzeniem czuwał Grzegorz Narwojsz, manager z TÜV Nord Polska, jednostki certyfikującej, który sprawdzał za każdym razem czy obie maszyny są sprawiedliwie traktowane. 

Podobni, ale nie tacy sami: Claas Axion 960 kontra John Deere 8400R 

Do przeprowadzonego testu wykorzystano Claas Axion 960, który należy do Claas Polska oraz John Deere 8400R, należący do rolnika, na którego polach odbywał się sprawdzian. Oba traktory zostały wyprodukowane w 2018 roku. Claas przepracował 539 mth, a John Deere 236 mth. Waga też była zbliżona – Claas waży 16 745 kg, a John Deere 16 220 kg. Nominalnie nieznacznie mocniejszy jest Claas, który ma moc maksymalną na poziomie 445 KM, a John Deere ma 435 KM.

Jednak ciągniki mają także kilka różnic, które mogły mieć wpływ na wyniki porównania. Po pierwsze, Claas Axion 960 jest wyposażony w bezstopniową skrzynię biegów, podczas gdy John Deere 8400R ma skrzynię mechaniczną e23 z możliwością pełnego sterowania elektronicznego. Inny był również rozkład masy na osie. W Claas Axion 960 masa przenoszona na przednią oś wynosiła 8935 kg, a na tylną 7810 kg, co przekładało się na rozłożenie masy przód/tył w proporcjach 47/53%. W przypadku John Deere 8400R, masa traktora przenoszona na oś przednią wynosiła 7905 kg, a na oś tylną 8315 kg, co przekładało się na rozłożenie masy przód/tył w stosunku 49/51%.

Różne było również przednie ogumienie na obu ciągnikach. W Claas zamontowano Michelin Axiobib IF 710/60 R34, podczas gdy w John Deere były to opony tej samej marki, ale o wymiarach 650/60R34. Przedstawiciele Claas Polska tłumaczyli, że w John Deere zamontowali opony najbardziej zbliżone do tych w ciągniku Claas’a, które są dopuszczalne przez amerykańskiego producenta maszyn rolniczych. Jednak w praktyce przełożyło się to na zupełnie różną powierzchnię styku wszystkich opon z podłożem. Dla John Deere’a 8400R kontakt opon z ziemią wynosił 12 260 cm2, podczas gdy dla Claasa Axiona 960 ten parametr wyniósł 13 651 cm2. W praktyce przełożyło się na mniejsze uślizgi kół w ciągniku Claasa podczas testu. 


Test uprawy na dwóch głębokościach

Test obu ciągników rozpoczął się o godzinie 9.00 w czwartek 25 kwietnia 2019 r. w okolicach Wałcza na dwóch polach badawczych o łącznej powierzchni 21 ha. Jeszcze przed przystąpieniem do prób z obciążeniem obie maszyny dokładnie sprawdzono i skalibrowano. Sprawdzono m.in. masę oraz balastowanie, ciśnienie w oponach, ustawienie cięgieł, stan filtrów, skontrolowano ustawienia GPS oraz oczyszczono chłodnice sprężonym powietrzem. Zmierzono również powierzchnię styku opony z podłożem oraz dokonano pomiaru mocy za pomocą mobilnego centrum testowego.



Wreszcie przyszedł czas na test w warunkach polowych z obciążeniem. Do obu traktorów podczepiono tę samą maszyną uprawną i przeprowadzono uprawę pola na dwóch różnych głębokościach roboczych – 27 i 35 cm. Maszyną towarzysząca był agregat bierny Lemken Karat 9KA 600 U o szerokości roboczej 6 m. Warunki testu były skrajne, bo w tym czasie w regionie Wałcza panowała ogromna susza. Na pierwszym polu o powierzchni 9 ha Class Axion 960 i John Deere 8400R miały za zadanie uprawiać ziemię na głębokości 27 cm, czyli z obciążeniem na poziomie 60–70%. Oba ciągniki tuż przed sprawdzianem rozgrzano, aby osiągnęły optymalną temperaturę roboczą, a następnie zatankowano „pod korek” paliwo oraz AdBlue.

Dzięki systemowi GPS obie maszyny poruszały się po równoległych pasach nienakładających się na siebie, aby zapewnić zbliżone warunki. Zarówno Class Axion 960, jak i John Deere 8400R były prowadzone przez tego samego operatora – Sebastiana Małeckiego z Claas Polska. Jednak oba ciągniki pracowały w trybie automatycznym. W pierwszym teście ciągniki miały poruszać się ze stałą prędkością 10 km/h. Co istotne, zużycie paliwa było mierzone poprzez dotankowania zbiornika na nowo do pełna. 

Przy pracy na głębokości 27 cm Class Axion 960 zużył dokładnie 51,160 litra paliwa, a John Deere 8400R spalił 48,298 litra paliwa, co w przeliczeniu na zużycie na 1 ha wyglądało następująco – 9,60 l/ha oleju napędowego w przypadku Axiona oraz 9,09 l/ha w przypadku John Deere’a – podała Barbara Raba. Co oznaczało, że w tym teście to John Deere miał o 5,4% niższe spalanie niż konkurent w barwach Claasa.

Z kolei drugi test został wykonany na innym polu, ale powierzchnia uprawy wynosiła po 4,28 ha dla każdej z maszyn. Tym razem agregat Lemkena został ustawiony na pracę na głębokości aż 35 cm. Miało to pozwolić sprawdzić pracę traktorów z pełnym obciążeniem. Ciągnikom ustawiono automatyczną prędkość roboczą 14 km/h. Jednak faktyczna prędkość, z jaką poruszały się ciągniki wynosiła 11 km/h dla Claasa i 10 km/h dla John Deere’a. Różnica mogła wynikać z mniejszego styku ogumienia z powierzchnią w przypadku John Deere’a. Ostatecznie w drugim teście na uprawienie niemal 4,3 ha ziemi Class Axion 960 potrzebował 46 min i 52 sek. i w tym czasie zużył 56,706 oleju napędowego. Z kolei John Deere 8400R na uprawę tego areału potrzebował 52 min i 4 sek. oraz zużył 78,947 litra ON. W przeliczeniu ma zużycie paliwa na hektar okazało się, że Claas w tym teście zużył średnio 13,25 l/ha, a John Deere 18,45 l/ha.

W drugim teście zużycie paliwa w Claas Axion było niższe o 28% i był o 11% bardziej wydajny pod względem czasu pracy od John Deere’a 8400 R – zwraca uwaga Barbara Raba.  

Reprezentantka Claasa po tym teście zapowiedziała, że w ich maszynach będą wprowadzać monitoring ciśnienia opon i balastu, aby rolnicy niepotrzebnie nie przepalali paliwa.

  • Barbara Raba, product manager ds. ciągników rolniczych w Claas Polska zapowiedziała, że wkrótce Claas wprowadzi monitoring ciśnienia opon i balastu, co pozwoli rolnikom odpowiednio regulować te parametry i tym samym oszczędzać na paliwie. Na zdjęciu z Grzegorzem Narwojszem, managerem z TÜV Nord Polska

Różnica ma znaczenie?

Różnice w zużyciu paliwa w przeliczeniu na 1 ha czy godzinę pracy może mieć istotne znaczenie. Zwłaszcza że tego typu ciągniki pracują na setkach hektarów i te różnice mogą być niezwykle istotne z punktu widzenia opłacalności produkcji w danym gospodarstwie – powiedział Grzegorz Narwojsz z TÜV Nord Polska. Jego zdaniem, oszczędności na paliwie, zwłaszcza w tych największych gospodarstwach, mogą wynosić kilka, a czasem wręcz kilkanaście tysięcy złotych. Choć to oczywiście zależy od powierzchni gospodarstwa i obciążenia ciągnika pracą.

Jednak co istotne, w teście nie wziął udziału żaden przedstawiciel John Deere’a. Zdaniem Grzegorza Narwojsza, udział pracownika John Deere’a mógłby zakłócić przebieg całego porównania i wpłynąć na rzetelność pomiarów. Przedstawiciel TÜV Nord Polska za to zapewniał, że jego obecność oraz skrupulatne przestrzeganie wszystkich procedur są najlepszą gwarancją wiarygodności testu. 

Nas jako jednostkę certyfikującą również obowiązują odpowiednie przepisy i regulacje. Gdybym w jakimkolwiek stopniu wypaczył wynik tego testu, to stracilibyśmy możliwość dalszego certyfikowania czy bycia arbitrem w podobnych porównaniach – wyjaśniał Grzegorz Narwojsz. 

Całe podsumowanie przeprowadzonego sprawdzianu, w tym dokładne opisanie wszystkich działań, parametry maszyn, parametry pracy oraz otoczenia, zajęły w specjalnym raporcie 67 stron. 

Jeśli chcemy maksymalnie wykorzystać moc ciągnika, to na pewno Claas Axion 960 jest silny w tym zakresie. W rozmowach z rolnikiem jest to jasny argument, wyraźne wskazanie ile ten ciągnik pali w pracy. Oczywiście możemy posiłkować się danymi dotyczącymi zużycia paliwa opracowanymi przez DLG, ale wyniki naszego porównania są dodatkowym wyznacznikiem, który może być istotny dla rolnika – podsumowała Barbara Raba z Claas Polska. 


Paweł Mikos
fot. Claas

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
18. kwiecień 2024 14:04