StoryEditorWiadomości rolnicze

Pasje ramię w ramię z potrzebami

05.06.2020., 16:06h
Jasiona, wieś położona w powiecie krapkowickim, może się pochwalić przedsiębiorczymi i pracowitymi strażakami. Takich druhów nie powstydziłby się nikt. Nie czekają i nie czekali z założonymi rękami, ale pogłębiają swoje umiejętności i prą do przodu niczym łódź motorowa.

Żeby ich lepiej poznać, warto sięgnąć wstecz. Według rysu historycznego, jaki dostałam od prezesa jednostki Adriana Barona, OSP w Jasionej powstała w 1947 r. a założycielami byli Antoni Lepich i Bernard Kazik. Na początku lat 50. strażacy otrzymali motopompę i powoli zaczęli się rozwijać, rozpoczęły się także ćwiczenia, choć utrudnione z uwagi na braki w wyposażeniu, a także brak siedziby. Problemem było przechowywanie gromadzonego mozolnie sprzętu, aż do 1972 r., kiedy to zaadaptowano stodołę na prowizoryczną strażnicę z garażem na pierwszy w ich historii samochód marki Żuk, który otrzymali od władz powiatu tuż po ukończeniu prac adaptacyjnych.

Strażacy z Jasionej zdobyli Mistrzostwa w Krajowych Zawodach Sportowo-Pożarniczych 1984 r. w Białymstoku, za co otrzymali nagrodę pieniężną, którą w całości przeznaczyli na budowę remizy. Oczywiście środki wystarczyły na pokrycie połowy kosztów, resztę sfinansowali sponsorzy i władze gminne. Nad budową i prawidłowym jej przebiegiem czuwał naczelnik miasta i gminy Dieter Przewdzing. Do użytku została oddana po dwóch latach. To nie koniec sukcesów. Jednostka jako chyba jedyna w kraju, zost...

Pozostało 79% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
19. kwiecień 2024 17:24