StoryEditorWiadomości rolnicze

Azot w rzepaku może być tylko za późno

24.07.2020., 10:07h
Gospodarstwo Rafała Kupisza w Osiece odwiedziłam 2 lipca, jak mówi rolnik, to najbardziej stresujący czas, bo widzimy dookoła piękne rzepaki. Rzepaki, którym pogoda w tym sezonie wegetacyjnym sprzyjała, są dużo mocniejsze niż w ubiegłym roku. Jeżdżąc po polach szacujemy, że rzepak powinien dać plon w granicach 5 t/ha.

– Najgorsza jest świadomość, że w tej chwili już nic nie zależy od nas, wszystko co można było zrobić, zrobiłem i teraz o wszystkim decyduje pogoda. Mam tylko nadzieję, że pogoda pozwoli dobrze zebrać rzepak, że nie nawiedzą nas żadne nawałnice, czy gradobicia – mówi Rafał Kupisz.

Mieszańce mają większe możliwości
Właściciel gospodarstwa wyznaje, że sieje tylko odmiany mieszańcowe, dzięki temu ma możliwość opóźnionego siewu i ta świadomość daje duży komfort psychiczny. Rolnik wie, że jakby nie zdążył z pracami polowymi, to nic się nie stanie, jeżeli wysieje rzepak później niż w zalecanym dla tego terenu terminie, czyli między 10 a 20 sierpnia. Lata doświadczeń sprawiły, że teraz celowo opóźnia siew rzepaku i zawsze zaczyna siać po 20 sierpnia. W ubiegłym roku był to 22 i 23 sierpnia. Siew 25 ha zawsze zajmuje 2 dni.

Co ciekawe, siew zawsze rozpoczyna wieczorem, co może wydawać się niektórym trochę dziwne lub nawet śmieszne. Dlaczego akurat siew wieczorny? – Wszystko po to, żeby zostawić glebę wilgotną na noc, żeby rano zrobić jeszcze zabieg doglebowy na wilgotną glebę i zapominam na ok. 3 tygodnie o p...

Pozostało 87% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
24. kwiecień 2024 06:14