StoryEditorWiadomości rolnicze

Dramatycznie niskie ceny jabłek. Ceny w skupie na poziomie 20 groszy za kilogram!

29.09.2016., 11:09h
Od 30 września można składać wnioski do Agencji Rynku Rolnego o przyznanie wsparcia za wycofanie jabłek z rynku. Unijna pomoc przyznawana sadownikom jest odpowiedzią na brak zbytu i wyjątkowo niskie ceny w skupach. Ceny jabłek dla przetwórstwa ustabilizowały się na poziomie 0,2 zł/kg. Trochę więcej, bo 0,5-0,8 zł za kilogram można otrzymać za jabłka deserowe. Takie kwoty nie zapewniają opłacalności produkcji.  

Bożena Nosecka z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej jest zdania, że program wsparcia będzie cieszył się dużym zainteresowaniem. Zauważa, że w tym sezonie ceny skupu owoców są niskie, a w dodatku nie zwiększają się znacznie możliwości eksportu.

Klęskę urodzaju na rynku owoców upatruje się głównie w trwającym embargu nałożonym przez Rosję. Pomimo doniesień mediów o poradzeniu sobie z problemem utraty wielkiego rynku zbytu jakim bez wątpienia była Federacja Rosyjska, Mirosław Maliszewski prezes Związku Sadowników RP jest odmiennego zdania.

-Istnieje takie przekonanie w kraju i w UE, że z rosyjskim embargiem sobie poradziliśmy - absolutnie tak nie jest.
Prezes podkreślił, że 1 mln ton jabłek, jakie trafiały z Polski na rosyjski rynek, nie da się "umieścić" gdzie indziej. Większość, bo ponad 60% naszego eksportu, trafiało właśnie do Rosji. Obecnym problemem jest nie tylko rynek zbytu, ale także oferowane ceny- stawki proponowane przez kontrahentów z Białorusi czy innych krajów bliskiego wschodu są znacznie niższe. Duże nadzieje pokłada się w otwarciu rynku chińskiego, niestety obecnie trafia tam niewielki procent polskich jabłek.

Wycofane jabłka trafią do organizacji charytatywnych
Jabłka wycofane z rynku docelowo mają trafiać do potrzebujących za pośrednictwem organizacji charytatywnych. Wiceminister rolnictwa Jacek Bogucki zapowiada, że w tym sezonie kontrola gospodarstw chcących wycofać jabłka będzie bardziej wnikliwa i dokładna niż w latach poprzednich. Ma to zapobiec praktykom ponownego handlu wycofanymi owocami.

-Chcemy ograniczyć różne zarzuty, także od samych rolników. Mechanizm ma służyć wycofywaniu owoców do różnych instytucji. Tymczasem działo się w przeszłości tak, że jabłka wtórnie trafiały na rynek lub znajdowały się w niepowołanych rękach i były obiektem ponownego handlu" - uważa Jacek Bogucki.

Polscy sadownicy będą mogli wycofać około 88 tysięcy ton jabłek i gruszek. Mniejsze limity przeznaczono na wycofanie pomidorów, ogórków czy papryki.

 

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
25. kwiecień 2024 20:57