StoryEditorWiadomości rolnicze

Dziki na Podlasiu spowodowały straty za niemal 7 mln zł

20.10.2014., 12:10h
Niezależne komisje szacujące szkody wyrządzone przez dziki zakończyły już na Podlasiu prace. Komisje zostały powołane przez Urząd Marszałkowski województwa podlaskiego po protestach rolników przed Urzędem Wojewódzkim w Białymstoku. Szkody zostały ocenione u 1424 rolników. Zgodnie z tym szacunkiem łączna powierzchnia zniszczonych przez dziki upraw wynosi 4180 ha.  

– 13 października br., podczas ostatniego posiedzenia Zespołu Doradczego do spraw Rozwiązywania Problemów Powstałych w Wyniku Wystąpienia Afrykańskiego Pomoru Świń powołanego przez wojewodę, Podlaski Ośrodek Doradztwa Rolniczego przedstawił wyniki szacowania szkód w uprawach rolnych w województwie podlaskim. W związku z tymi wynikami wojewoda podlaski złożył zapotrzebowanie na 3 mln zł, na odszkodowania w związku z tym, że nie przeprowadzano odstrzałów dzików i straty są bardzo duże. Niezależne komisje oceniły, że wyrządzone w uprawach szkody wyniosły 6,7 mln zł. Dobrze, że takie szacowanie zostało przeprowadzone, ponieważ teraz widać, z jak poważnym problemem mamy do czynienia. Średnio na 1 ha straty te wyniosły 1600 zł, natomiast według kół łowieckich wynoszą one 95 zł na ha. Rozbieżność tych szacunków jest więc ogromna. Na posiedzeniu komisji powiedziałem, że moim zdaniem szacunek powinien być obiektywny i powinien wskazywać, ile w rzeczywistości wynosi strata wyrządzona w uprawie. Przedstawiciel myśliwych wyjaśniał, że myśliwi szacują szkody i dogadują się z rolnikami. Wiadomo, że to już nie jest szacowanie i nie przedstawia rzeczywistej wartości strat. Nawet w protokole powinna być podana wartość oszacowana, a jeśli myśliwi porozumieją się z rolnikiem i wypłacą mu mniej, to jest to już sprawa rolnika. Jedna rzecz jest tutaj istotna. Jeśli myśliwi będą osądzać w swojej sprawie, to dalej nie będzie dobrze – uważa Grzegorz Leszczyński, prezes Podlaskiej Izby Rolniczej.

Podał jeszcze jedną propozycję zmiany przepisów dotyczących szkód łowieckich:

– Jeden z myśliwych zaproponował, żeby koła łowieckie odpowiadały za szkody łowieckie tylko w stopniu adekwatnym do odstrzału. Jeśli przykładowo myśliwi mają odstrzał 20% populacji, to w 20% powinni odpowiadać za szkody, a za resztę powinno odpowiadać państwo. 

Prezes podlaskiego samorządu rolniczego podkreślił, iż w powiecie białostockim w dalszym ciągu odstrzelono zbyt mało dzików.

– W niektórych powiatach odstrzały przebiegają dosyć sprawnie. Najgorsza sytuacja jest w okolicach Białegostoku, gdzie zgodnie z założeniami programu weterynaryjnego miało być odstrzelonych około 3 tys. dzików, a odstrzelono zaledwie około 900 sztuk. Myśliwi tłumaczą, że po zbiorze kukurydzy polowania będą prowadzone intensywnie. Jednak cały czas blokadą jest zbyt mała liczba chłodni do przechowywania tusz – wyjaśnił Grzegorz Leszczyński.

 

Józef Nuckowski

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
24. kwiecień 2024 02:11