StoryEditorWiadomości rolnicze

Hiszpańscy rolnicy masowo bankrutują. Pokonały ich ceny nawozów i brak zbóż z Ukrainy

14.04.2022., 11:04h
Hiszpańscy rolnicy nie radzą sobie z wysokimi kosztami produkcji i brakiem zbóż z Ukrainy. Kryzys energetyczny i wojna w Ukrainie doprowadziły w marcu do masowych bankructw w sektorze rolnym na Półwyspie Iberyjskim.

Hiszpański sektor rolniczy bardzo mocno odczuwa skutki wojny na Ukrainie i prawie trzytygodniowego protestu przewoźników. W efekcie tylko w marcu zbankrutowało w Hiszpanii ponad 7,5 tys. gospodarstw i przedsiębiorstw rolnych. To trzy razy więcej niż w marcu 2019 roku i cztery razy więcej niż w marcu 2018 roku. 

Hiszpańscy farmerzy nie radzą sobie z wysokimi cenami nawozów i paliw

- Mamy oburzający wzrost kosztów produkcji, a większość produktów rolnych nie ma odpowiednich cen skupu. Weźmy na przykład pomarańcze. W tej kampanii płacono 12 centów za kilogram pomarańczy, podczas gdy supermarket pobiera 15 centów za zwykłą plastikową reklamówkę. To nie do pomyślenia - mówił Miguel López, rolnik i działacz z Andaluzji. 

Hiszpańskim rolnikom brakuje paszy. „Świnie zaczynają zjadać siebie nawzajem z głodu”

Hiszpańskim farmerom doskwiera im także brak zbóż, przede wszystkim paszowych.

Hiszpania jest bowiem krajem UE najbardziej zależnym od ukraińskiej pszenicy. Aż 11 proc. importu tego ziarna pochodziło właśnie z Ukrainy. Dla porównania w Niemczech wskaźnik ten wynosi 1 proc, we Francji 2 proc., a we Włoszech 3 proc.  

Ponadto protest branży transportowej  uniemożliwił niektórym producentom rolnym obrót swoimi towarami zarówno w kraju, jak i poza nim. W wyniku strajku do wielu gospodarstw transporty z paszą nie dojechały. Sytuacja zrobiła się dramatyczna. 

- Większości producentom w całym kraju zabrakło zarówno podstawowych surowców paszowych, jak i wszelkiego rodzaju mikroskładników, minerałów i witamin – wyjaśniała pod koniec marca Hiszpańska Konfederacja Producentów Pasz dla Zwierząt.

Jak donosiła pod koniec marca hiszpańska prasa na niektórych fermach świnie zjadały siebie nawzajem.

- Zwierzęta o największej masie pożerają te małe, ważące niewiele ponad 20 kg. Robią to z głodu, bo brak paszy doprowadza je do szaleństwa, a są przyzwyczajone do pożerania wszystkiego, co mają wokół – mówił portalowi El Mundo rolnik z Valencia de las Torres.

Hiszpania była bliska masowym ubojom bydła z powodu braku paszy

Na szczęście w ostatnim tygodniu sytuacja uległa poprawie. Jak donoszą hiszpańskie media, dosłownie w ostatniej chwili wymuszone przez rolników zmiany w prawie uchroniły hodowców przed koniecznością masowego wybijania zwierząt.

- Był to jeden z najgorszych kryzysów, jakich doświadczył hiszpański przemysł hodowlany - czytamy w abc.es.

Mleczarnie w Hiszpanii wstrzymały na jakiś czas produkcję

Stowarzyszenie mleczarskie Fenil ogłosiło natomiast, że niektóre z mleczarni wstrzymały przetwarzanie mleka i produkcję, ponieważ skup surowego mleka i transport gotowych produktów nie były możliwe. 

150 tys. rolników protestowało w Hiszpanii. W maju kolejny strajk

W związku z wysokimi kosztami produkcji hiszpańscy rolnicy zorganizowali kilka protestów. Ostatni odbył się 20 marca 2022 r. Wzięło w nim udział aż 150 tys. rolników. Domagali się m.in. wyhamowania wzrostu kosztów produkcji, wprowadzenia identycznych specyfikacji i dokumentacji dla towarów krajowych i importowych oraz gwarancji zaopatrzenia w wodę.

Na transparentach zamieścili hasła:  „Koszty wciąż rosną”, „Jesteśmy farmerami na drodze do wyginięcia”.

W związku z bardzo złą sytuacją hiszpańscy rolnicy organizują kolejny protest. Tym razem demonstracja ma się odbyć 10 maja w Alicante.

Brak pracowników, susza i przymrozki gwoździem do trumny hiszpańskich rolników?

Kolejnym problemem nękającym sektor rolniczy jest niedobór pracowników. Wpływ na to miała pandemia, która ograniczyła przepływy migracyjne.  Hiszpańscy rolnicy obawiają się także suszy, której objawy w wielu regionach są już widoczne. 

W ostatnich dniach niektóre regiony Hiszpanii nawiedziły silne przymrozki. Ucierpiało 60 tys. ha migdałowców. 

Hiszpańscy rolnicy otrzymają 430 mln euro pomocy

W związku z wojną w Ukrainie hiszpański rząd przeznaczył na pomoc dla sektora rolnego 430 mln euro. Wsparcie otrzymają m.in. producenci mleka, hodowcy trzody chlewnej oraz rybacy. Do końca czerwca mogą także kupować paliwo tańsze o 20 centów.

Tamtejsze organizacje rolnicze wskazują jednak, że pomoc ta jest niewystraczająca. Proponują m.in. obniżenie stawek VAT na energię i wprowadzenie paliwa rolniczego z niższą cena zakupu.

Włochy: 100 000 gospodarstw rolnych może zostać zlikwidowanych

Duże kłopoty mają także inni rolnicy z południa Europy – Włosi. Oni też są uzależnieni od importu pasz. I podobnie jak farmerzy na całym świecie, również zmagają się z wysokimi kosztami produkcji. 

Z analizy przeprowadzonej przez włoską organizację branżową Coldiretti wynika, że prawie sto tysięcy włoskich gospodarstw rolnych może zostać zlikwidowanych z powodu wysokich kosztów produkcji, które znacznie przekraczają wpływy ze sprzedaży płodów rolnych. 

Alessandro Bonetti, rolnik z San Giuliano Milanese żalił się w wywiadzie dla Repubblica, że przy tych kosztach i braku pasz stada zwierząt hodowlanych będą masowo likwidowane. 

- Hodowla bydła we Włoszech może zniknąć, ponieważ nikt nie ma siły, by sprostać tym cenom. Dla rolnika najgorsze jest wstać rano i zobaczyć pustą oborę. Teraz wiem, że taki scenariusz jest coraz bardziej realny – zaznaczył Bonetti. 

Oczywiście we wszystkich krajach UE rolnicy zmagają się wysokimi kosztami i brakiem opłacalności produkcji, mimo podwyżek cen w skupie. Kryzys związany najpierw z pandemia, a teraz z wojną w Ukrainie uderza także w polskich gospodarzy. Wielu z nich uważa, że czeka ich najgorszy czas w rolnictwie od lat.

Kamila Szałaj, fot. ASAJA

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
19. kwiecień 2024 08:40