StoryEditorPolicja

Trzech rolników naprutych jak stodoła jechało ciągnikami. Nie unikną kary

20.02.2020., 20:02h
Zataczali się, ale nie przeszkadzało im to kierować ciągnikami rolniczymi. Rekordzista miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Dwaj z trzech pijanych kierowców już wcześniej stracili uprawnienia za jazdę „na podwójnym gazie”.

Pijani traktorzyści

Sokólscy (woj. podlaskie) policjanci mają szczęście do pijanych kierowców. Jednego dnia zatrzymali aż dwóch i obaj to kierujący ciągnikami rolniczymi. Najpierw, 19 lutego około godziny 11.00 wpadł 26-latek, a kilka godzin później mundurowi zatrzymali 36-letniego kierującego. Obaj nie dość, że prowadzili pod wpływem alkoholu, to na dodatek kierowali ciągnikami rolniczymi bez uprawnień – te zostały im wcześniej odebrane za jazdę po alkoholu.

Także w Turzy Wilczej (woj. kujawsko-pomorskie) policja interweniowała w sprawie nietrzeźwego kierowcy ciągnika. Tam 18 lutego do kontroli zatrzymano mieszkańca gm. Tłuchowo. W trakcie kontroli drogowej policjanci wyczuli od niego woń alkoholu. Sprawdzili trzeźwość. Mieli nosa. Okazało się, że mężczyzna jest pijany.

Policjanci odebrali mężczyźnie kluczyki od pojazdu i zatrzymali go do wytrzeźwienia, a następnie usłyszał zarzuty.

Rekordzista miał ponad 3 promile

Niechlubnym rekordzistą tych zatrzymań był 36-latek, który „wydmuchał” ponad 3 promile alkoholu. Niewiele gorszy wynik osiągnął o 10 lat od niego młodszy kierujący. Ten miał niemal 3 promile alkoholu. Nieco mniej od tej dwójki – bo „tylko” ponad 2 promile w organizmie miał 30-latek z gminy Tłuchowo.

Odpowiedzialność karna

30-latkowi za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu grozi do 2 lat pozbawienia wolności. Wyższa kara grozi dwóm pijanym zatrzymanym przez sokólską policję, a to z powodu niestosowania się do sądowego zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi.

Michał Czubak
fot. ilustracyjne / arch. Policji

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
19. kwiecień 2024 07:26