StoryEditorOgród

Brązowiejąca tuja? Winny może być grzyb albo czworonóg

23.11.2015., 13:11h
Rozpoczęła się jesień. Dookoła już robi się brązowo, ale nie w każdym miejscu ten kolor zachwyca. Czasem może wręcz niepokoić. A to dlatego, że może być sygnałem choroby. Tak jest w przypadku żywotników.

Brązowiejące fragmenty roślin usuń jak najszybciej

Brązowienie u tui może być spowodowane chorobą grzybową, choć ten rok nie sprzyjał infekcjom z uwagi na suszę, której grzyby raczej nie lubią. Tak czy inaczej – pomóc może systematyczne usuwanie porażonych części. Brązowiejące łuski czy fragmenty pędów z czasem mogą stać się większym źródłem infekcji, dlatego lepiej zniszczyć je w zarodku. Jeżeli choroba już ogarnęła większe fragmenty roślin, warto zastosować preparaty biologiczne z pokrzywy, skrzypu czy wrotyczu. Na rynku dostępne są również preparaty biologiczne do zwalczania chorób grzybowych.


Zwróć uwagę, czy to nie wina twojego pupila

Możliwe jednak, że brązowienie igieł, łusek i pędów ma zupełnie inne podłoże. Wiadomo bowiem, że tuje tak reagują na przykład na mocz psa czy kota. Może to być również spowodowane okresowym brązowieniem igieł tui. Jesienią górna strona łusek brązowieje, lecz na wiosnę się zazielenia. To naturalny proces przygotowywania się rośliny do zimowania i nie należy się nim zbytnio przejmować. 



Te objawy są często obserwowane na tujach, a najczęściej na tui Brabant. Takiej skłonności do jesiennego brązowienia łusek nie wykazuje pospolita odmiana Szmaragd. Poza tym, o tej porze roku, podobnie jak u roślin liściastych, część gałązek brązowieje i opada. To stan naturalny i nie powinien nas niepokoić, jeśli oczywiście nie jest to opad masowy.

Małgorzata Wyrzykowska

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
13. kwiecień 2024 09:39