StoryEditorBydło mięsne

Odchów decyduje o agresji u byków

24.07.2019., 13:07h
Z badań wynika, że byki ras mlecznych są bardziej niebezpieczne niż byki ras mięsnych, a powodem jest różnica w sposobie wychowu. Byczki mięsne od małego przebywają w stadzie razem z matkami, gdzie byczki ras mlecznych zaraz po urodzeniu są zabierane do indywidualnych boksów.
Według badań, 75% byków odchowywanych w boksach indywidualnych atakuje ludzi, gdzie z pośród 1000 byczków wychowywanych od małego przy matkach, tylko 1 byk zdecyduje się na atak. Dlatego ważne jest, aby byczki ras mlecznych od 6. tygodnia życia trafiały do boksów grupowych razem z innymi cielętami.

Bydło mleczne z natury łagodniejsze

O ile sposób wychowu byków ras mlecznych wzmaga ich agresywność, to w genach mają zapisany mniejszy ładunek ekscytacji niż rasy mięsne. Bydło rasy brahman i jej krzyżówki znane są z bardzo wysokiego poziomu ekscytacji. Spokojniejsze są rasy europejskie, z czego hereford mniej się ekscytuje niż angus, charolaise mniej niż limousine i blonde d’aquitaine. Najmniej ekscytuje się bydło rasy hf.

Byk utrzymywany w grupie z krowami lub jałówkami jest w miarę bezpiecznym zwierzęciem. Nigdy jednak nie powinno się wchodzić pomiędzy krowę lub jałówkę w rui a byka. Zwierzę może zobaczyć w tobie rywala i dokonać ataku. Byk zanim zaatakuje staje bokiem w stosunku do człowieka, tak aby pokazać, jaki jest duży, często wygina grzbiet i kiwa głową. Pierwszy taki sygnał powinien dać do myślenia, a niekiedy nawet oznaczać koniec kariery byka w stadzie.


Agresywne byki należy brakować

Generalnie młode byki są mniej agresywne niż dojrzałe osobniki. Należy rozważyć brakowanie zwierzęcia, które zachowują się w następujący sposób: notorycznie atakuje zwierzęta w stadzie, przednimi nogami grzebie ziemię lub staje bokiem do człowieka, pokazując swoją wielkość.

Andrzej Rutkowski
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
16. kwiecień 2024 23:35