StoryEditorDobry hodowca

Jak młody rolnik chce rozwijać gospodarstwo mleczne rodziców?

11.09.2022., 17:09h
Lucyna i Sławomir Narojczykowie prowadzą gospodarstwo pod Toruniem. Utrzymują 130 szt. bydła, w tym 40 krów mlecznych i współpracują z OSM Łowicz. Gospodarstwo prowadzą wspólnie z synem Norbertem, który pomaga rozwijać gospodarstwo. Jakie inwestycje i zmiany już wprowadzono i jak one wpływają na wydajność mleczną krów? Co jeszcze rolnicy chcą zmienić w swoim gospodarstwie?

Opas buhajków pozwala uzyskać dodatkowy dochód rolnikom

Odchów młodzieży to ciężka praca, wszak o delikatne cielęta trzeba zadbać jak o żadną inną grupę wiekową bydła. Dlatego Lucyna Narojczyk przyznała, że gdyby nie zaangażowanie syna Norberta, to nie podjęliby się z mężem odchowu i opasu buhajków, dzięki któremu mają dodatkowy dochód przy głównej produkcji, jaką jest mleko.

– Błędy popełnione w okresie odchowu skutkują już do końca czy to mniejszymi przyrostami w przypadku buhajków, czy też niższą produkcją mleka w przypadku cieliczek. Do odchowu cieląt i jałówek oraz opasu byków wykorzystujemy wiaty, a także starą oborę. Z kolei krowy korzystają z obory uwięziowej z 2013 roku – powiedziała Lucyna Narojczyk.

Młody rolnik marzy o oborze wolnostanowiskowej

Główna obora daje możliwości rozwoju, wszak posiada 64 legowiska i do tylu też krów chcieliby dojść hodowcy. Dlatego całkiem niedawno rozbudowali rurociąg dojarki przewodowej, tak że dociera on już do każdego legowiska. Od tej chwili w oborze przybywa krów dojnych, a ubywa byków. Jednak marzeniem Norberta Narojczyka i zarazem głównym celem jest uwolnienie ...

Pozostało 81% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
19. kwiecień 2024 09:29