StoryEditorŻywienie krów

Mobilna mieszalnia pasz pozwala zaoszczędzić czas i pieniądze w hodowli krów mlecznych

03.01.2021., 14:01h
Tadeusz Todzia od wielu lat prowadzi hodowlę bydła mlecznego. Mieszanka treściwa dla zwierząt powstaje w gospodarstwie, ale nie na urządzeniach hodowcy. Gospodarz w tym zakresie korzysta z usług mieszalni mobilnej i uważa, że jest to idealne rozwiązanie, które pozwala na dużą oszczędność czasu.

Obora uwięziowa z lat 80-tych

Krowy w gospodarstwie Tadeusza Todzia utrzymywane są w oborze uwięziowej, która powstała w 1987 roku jako budynek przeznaczony do chowu bydła opasowego i trzody chlewnej. Obiekt został dostosowany do potrzeb bydła mlecznego, jednak niektóre stanowiska są nieco mniejsze od pozostałych, powstałych z myślą o krowach mlecznych rasy hf. Hodowca utrzymuje w nich bydło rasy jersey i ich krzyżówki z hf-em. Krowy zasuszone mają stały dostęp do wybiegu. Cielęta po około 3 dniach po urodzeniu trafiają z obory do kojców pod wiatą.

Obornik w oborze dla krów mlecznych usuwany jest dwa razy dziennie za pomocą zgarniacza zamontowanego na ciągniku. W głównej części obory jest 35 stanowisk i hodowcy dbają o to, by zawsze zapełnione były krowami w laktacji. Dój prowadzony jest za pomocą dojarki przewodowej na 4 aparaty udojowe.

Aby nie doszło do ewentualnej pomyłki, krowy, które otrzymują antybiotyk przenoszone są do innej części obory, gdzie dojone są konwiówką. Podobnie doimy krowy po wycieleniu, do momentu otrzymania potwierdzenia, że mleko nie zawiera antybiotyków. Dopiero wtedy sztuka może trafić do obory głównej, a mleko ...
Pozostało 78% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
20. kwiecień 2024 10:57