StoryEditorWiadomości z branży

Burmistrz ignoruje decyzję SKO, byle tylko nie pozwolić rolnikom na budowę chlewni

10.12.2019., 13:12h
W numerze 48 TPR opisywaliśmy przypadek Anity i Adama Świderskich, młodych rolników ze wsi Mściszewo w gminie Murowana Goślina, którzy postanowili w swoim gospodarstwie wybudować chlewnię na tysiąc stanowisk do tuczu. Pod koniec ubiegłego roku złożyli w urzędzie gminy wniosek o wydanie decyzji środowiskowej.
Urząd zawiadomił o wszczęciu postępowania najbliższych sąsiadów. Nie było protestów w związku z inwestycją, został więc opracowany raport oddziaływania na środowisko. Przeprowadzone na jego potrzeby badania wykazały, że chlewnia nie będzie oddziaływać negatywnie oraz nie zagrozi komfortowi życia mieszkańców, którzy mają swoje zabudowania w bezpośrednim sąsiedztwie planowanego budynku. Burmistrz wydał prawomocną decyzję środowiskową. Nie wystarczy ona do złożenia w starostwie powiatowym wniosku o pozwolenie na budowę. Konieczne jest jeszcze uzyskanie z urzędu gminy warunków zabudowy. Rolnicy złożyli wniosek o ten dokument w lipcu tego roku. Wtedy ze strony urzędników zaczęły się niezrozumiałe czynności. Urząd przekroczył wszystkie ustawowe terminy związane z wydaniem decyzji.

SKO punktuje burmistrza

Na początku października małżeństwo złożyło skargę do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Pięć dni po tym rada gminy podjęła uchwałę o przystąpieniu do sporządzenia planu zagospodarowania przestrzennego, który miał objąć większą część gruntów uprawianych przez Świderskich. W gminie istnieje studium zagospodarowania przestrze...
Pozostało 82% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
25. kwiecień 2024 17:31