StoryEditorPorady

Rolnik z Mazowsza zmodernizował 80-letnią oborę z 20 na 35 krów

19.06.2020., 16:06h
Na pytanie, ile lat ma obora Renaty i Leszka Figielskich, nie da się jednoznacznie odpowiedzieć. Obiekt był wielokrotnie rozbudowywany i modernizowany, a jego początek sięga jeszcze okresu II wojny światowej. Kilka lat temu przeprowadzona była ostatnia rozbudowa i hodowcy zapowiadają, że to na razie koniec budowlanych inwestycji.

Obora z 80-letnią historią

Najstarsza część obory (wybudowana przez dziadka pana Leszka) Figielskich pochodzi z 1942 roku. Przez lata budynek był rozbudowywany i modernizowany, w efekcie czego powstał obiekt na 20 stanowisk. Szybko stał się jednak za mały dla potrzeb rozwijającej się hodowli, dlatego w 2014 r. gospodarze go rozbudowali.

W starej oborze nie było zgarniaczy obornika ani dojarki przewodowej. Trudno było także usprawnić zadawanie pasz. Ponadto chcieliśmy zwiększyć stado, więc potrzebne były dodatkowe stanowiska, dlatego też zdecydowaliśmy się na rozbudowę – wyjaśniają hodowcy.

Obornik usuwany dwoma zgarniaczami

W nowej (połączonej ze starą) części powstało 28 stanowisk. Łącznie hodowcy uzyskali 35 stanowisk wyposażonych w dojarkę przewodową z 5 aparatami udojowymi, a dój trwa nieco ponad godzinę. Obornik usuwany jest za pomocą 2 zgarniaczy: linowego i hydraulicznego. Jeszcze do niedawna w gospodarstwie prowadzony był opas byczków do wagi ciężkiej. Rolnicy zrezygnowali jednak z produkcji żywca wołowego wprowadzając cielne jałówki. Zwierzęta już się wycieliły i ilość krów mlecznych wzrosła z 28 do 35 sztuk....
Pozostało 64% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
20. kwiecień 2024 04:50