StoryEditorbydło mięsne

Żywienie krów mięsnych kukurydzą za drogie i groźne dla rozrodu

17.10.2019., 11:10h
Ze względu na zbyt wysoką koncentrację energii w kiszonce z kukurydzy, jej podawanie mięsnym mamkom wydaje się zwykłym marnotrawstwem. Nie dość, że krowy mięsne żywione tą paszą się zapasają, to jeszcze rzutuje to na ich wyniki reprodukcyjne. Sprawa nabiera jeszcze większego wydźwięku, gdy w tym roku plony zielonki kukurydzy zebranej na kiszonkę, za sprawą suszy są rekordowo niskie.
Stado podstawowe i jałówki reprodukcyjne dobrze jest żywić z maksymalnym wykorzystaniem użytków zielonych. Wypas i całodobowe utrzymanie krów z cielętami na pastwisku zapewnia najwyższą efektywność ekonomiczną produkcji wołowiny kulinarnej w stadach mięsnych.

Negatywne skutki zatuczenia krów

Również pasze objętościowe do żywienia zimowego stada, są najlepsze i najtańsze, gdy pochodzą z użytków zielonych. Cennym uzupełnieniem żywienia zimowego mogą być tanie pasze odpadowe z przemysłu rolno-spożywczego pod warunkiem pewności ich pozyskania i dobrej jakości, bo łatwo tracą wartość i pleśnieją. Natomiast popularna kiszonka z kukurydzy nie jest paszą tanią i posiada wysoką koncentrację energii. W żywieniu stada podstawowego może być stosowana w ograniczonych ilościach, by nie zatuczyć krów i jałówek. Zatuczenie powoduje trudne porody i negatywnie wpływa na rozród.

Sam znam hodowców bydła mięsnego, którzy wyeliminowali z żywienia krów mamek kiszonkę z kukurydzy, dzięki czemu sprzedają kukurydzę na pniu hodowcom bydła mlecznego i twierdzą, że takie rozwiązanie znacznie lepiej im się opłaca.

Na pewno kiszonka z kuk...
Pozostało 54% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
16. kwiecień 2024 15:59