StoryEditorDotacje

Czy dotacje rolnicze z UE będą wstrzymane?

Po ogłoszeniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie wyższości prawa krajowego nad prawem Unii Europejskiej pojawiło się wiele komentarzy dotyczących możliwości wstrzymania Polsce dotacji unijnych. Czy dotyczy to także dotacji rolniczych i dopłat bezpośrednich?

Czy fundusze unijne dla rolnictwa są zagrożone?

Janusz Lewandowski, obecnie europoseł Platformy Obywatelskiej i były komisarz UE ds. budżetu,  na antenie radia Tok FM powiedział, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie wyższości prawa krajowego nad prawem Unii Europejskiej oraz spór między polskim rządem a Komisją Europejską dot. praworządności, mogą być przyczyną wstrzymania wypłat Polsce dotacji unijnych.

Zdaniem Lewandowskiego dotyczyć to ma nie tylko funduszy na odbudowę gospodarki po kryzysie COVID-owym, ale także funduszy strukturalnych oraz dotacji na rolnictwo w ramach Wspólnej Polityki Rolnej.

Na poparcie tej tezy były komisarz ds. budżetu unijnego podał przykład z funduszami jakie Polska ma otrzymać w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Jego zdaniem, ze względu na spór o praworządność Komisja Europejska wciąż nie zatwierdziła polskiego KPO przez co do naszej gospodarki nie płyną pieniądze w ramach dotacji i pożyczek unijnych.

Polexit – realne zagrożenie, także dla rolnictwa, czy tylko polityczne awantura

Jeszcze dalej w swoich interpretacjach poszło wielu polityków i publicystów, którzy przekonują, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego pod kierownictwem Julii Przyłębskiej jest początkiem wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej, czyli Polexitu.

Dla polskich rolników byłby to koniec Wspólnej Polityki Rolnej ze wszystkimi jej dobrodziejstwami oraz ograniczeniami. Oznaczałby koniec dopłat bezpośrednich i dotacji na rozwój gospodarstw rolnych oraz ograniczenie dostępu do rynku wspólnoty.

Jednak premier Mateusz Morawiecki i Jarosław Kaczyński, prezes PiS, zapewniają, że nie ma mowy o wychodzeniu Polski z UE, a Polexit jest figurą retoryczną opozycji.

Przeczytaj także: Kaczyński zapowiada wyższe dopłaty bezpośrednie dla rolników. Ale nie dla wszystkich

 

Komisarz ds. rolnictwa zapewnia, że dotacji na rolnictwo nie są zagrożone

Również Janusz Wojciechowski, komisarz UE ds. rolnictwa zapewniał podczas piątkowej konferencji prasowej, że rolnicy nie mają się czego obawiać jeśli chodzi o dotacje unijne.

– Nie widzę najmniejszego zagrożenia dla funduszy, które są przewidziane dla rolnictwa. Wspólna Polityka Rolna będzie realizowana. Nie widzę najmniejszego zagrożenia dla funduszy, które są przewidziane dla polskich rolników. Jest ogromna szansa, aby polscy rolnicy, zwłaszcza ci z małych i średnich gospodarstw odczuli większe wsparcie ze strony UE – mówił Janusz Wojciechowski.

Zielony Ład ma być korzystny dla małych i średnich gospodarstw

Komisarz ds. rolnictwa podkreślał także, że obecnie trwają prace na reformą Wspólnej Polityki Rolnej. W jego opinii, ta reforma będzie korzystna głównie dla małych i średnich gospodarstw rodzinnych.

– Będzie mnóstwo instrumentów, które te gospodarstwa wzmocnią, które zatrzymają ich upadek, a nawet spowodują, że część tych gospodarstw, które wypadły z produkcji będą mogły do niej wrócić. I na tym się koncentruję – przekonywał Janusz Wojciechowski.

Komisarz zapewniał także, że rolnicy nie muszą się obawiać Europejskiego Zielonego Ładu.

–  Europejski Zielony Ład w rolnictwie, który jest przełożony na reformę Wspólnej Polityki Rolnej, nie zawiera praktycznie żadnych instrumentów, które zmuszałyby rolników do czegokolwiek. To jest tylko i wyłącznie system dobrowolnych zachęt takich jak eko-programy i działania w drugim filarze, które mają zachęcić rolników i wynagradzać za sprzyjające środowisku i klimatowi praktyki – mówił Janusz Wojciechowski.   

Janusz Wojciechowski zwracał też uwagę na nowy instrument we WPR, czyli płatność redystrybucyjną. Jego zdaniem te dopłaty będą miały za zadanie podwyższać jednolitą płatność  obszarową (JPO).

–  Polscy rolnicy nie mają żadnych powodów do obaw w kontekście tego co się dzieje w polityce europejskiej. Wręcz przeciwnie otwierają się nowe możliwości, nowe szanse dla setek tysięcy polskich gospodarstw. To nie będzie polityka prowadzona w interesie największych i najsilniejszych, przemysłowych gospodarstw – podsumował komisarz Wojciechowski.     

Paweł Mikos, wk

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
20. kwiecień 2024 04:07