StoryEditorWiadomości rolnicze

Kredyt obrotowy pozwala utrzymać gospodarstwo na odpowiednim poziomie produkcji

20.03.2022., 11:03h
Dla wielu firm kredyt obrotowy jest czymś naturalnym i częścią prowadzenia biznesu. Jednak wielu rolników podchodzi z dużą rezerwą do wszelkich pożyczek. Z czego to wynika? Dlaczego część rolników decyduje się na zaciągnięcie kredytu obrotowego, a inni w ogóle nie rozważają tej formy finansowania?

Dlaczego rolnicy obawiają się zaciągać kredyty na rozwój gospodarstwa?

- Nie chcę brać żadnych kredytów. Wolę radzić sobie samodzielnie bez takiego wsparcia, bo później trzeba spłacać kredyt z nawiązką i przez to cała produkcja mogłaby się nie opłacić – mówi nam jeden z rolników sprzedających swoje warzywa na giełdzie w Broniszach.

Podobnie uważa część handlujących na tym rynku. Jako główną przyczynę podejścia z rezerwą  do kredytów obrotowych, podają ryzyko związane z kosztami  tego typu zobowiązań. Zwłaszcza przy dużych wahaniach cen płodów rolnych i wzroście kosztów produkcji.

Kredyt obrotowy może ułatwić kupienie nawozów czy pestycydów po korzystniejszej cenie

Jednak niektórzy rolnicy widzą szansę w wykorzystaniu wsparcia z kredytu obrotowego. Danuta Adamiak, rolniczka spod Płońska, zamierza wraz z mężem zaciągnąć taki kredyt, ponieważ ceny środków produkcji znacznie wzrosły, a środki jakie co roku zostawiają po zbiorach, w tym roku okazały się niewystarczające ze względu na wysoką inflację.

Taki kredyt jest dla nas o tyle korzystny, że mogę go spłacić wcześniej, jeśli sezon pójdzie po naszej myśli i finansowo będziemy „na plusie”, wówczas mogę pożyczkę spłacić wcześniej i automatycznie koszty kredytu będą niższe – mówi Danuta Adamiak. Środki z kredytu zamierza przeznaczyć m.in. na zakup nawozów oraz środków ochrony roślin.

Kredyt obrotowy pomoże utrzymać gospodarstwo rolne na odpowiednim poziomie produkcji

Część rolników stoi przed dylematem: czy w ogóle kupować nawozy, nawet przy wsparciu kredytu, skoro są tak drogie, czy może w tym roku nie nawozić. Jak twierdzi Jarosław Saucha, kierownik Departamentu Ekspertów Mikro Agro w Banku BNP Paribas, mimo wzrostu cen, należy zainwestować w nawozy  i inne środki produkcji.

– Nawozy w optymalnej ilości, odpowiednie środki ochrony roślin czy dobrej jakości materiał siewny, to elementy, które będą gwarantowały rolnikowi odpowiedni poziom plonu zarówno ilościowego, jak i jakościowego. Jeżeli zabezpieczymy nasze uprawy poprzez precyzyjne i zbilansowane nawożenie oraz odpowiednią ochronę, to uzyskamy dobre parametry plonu, co pozwoli nam później na osiągnięcie efektywnego zysku ze sprzedaży – przekonuje Jarosław Saucha.

Ekspert dodaje, że takie działanie pozwala utrzymać gospodarstwo rolne na poziomie produkcji towarowej i pozwala uniknąć zachwiania w porządku wieloletnim. A to ma kluczowe znaczenie, gdyż jest duża szansa, że w kolejnych sezonach ceny środków produkcji będą bardziej atrakcyjne dla rolników.

Jarosław Saucha radzi także, co należy zrobić, jeżeli z jakiegokolwiek powodu rolnik obawia się, że może mieć problem ze spłatą raty kredytu. Jak podkreśla, rolnik powinien reagować jak najszybciej przy pierwszych oznakach zagrożenia co do prawidłowego funkcjonowania gospodarstwa.

Co powinien zrobić rolnik, gdy może mieć problem ze spłacaniem rat kredytu?

– W takiej sytuacji kredytobiorca powinien jak najszybciej skontaktować się z bankiem, aby uzgodnić niezbędne zmiany w umowie kredytowej.   Najlepiej zareagować zanim pojawią się faktyczne kłopoty ze spłatą zobowiązań. To czego na pewno nie należy robić, to ukrywać swoich problemów. Nie zalecam też ratowania się choćby tzw. „chwilówkami”, które mogą zamaskować problem na jeden sezon, ale w perspektywie kilku lat nie wspierają i nie chronią przed problemami finansowymi – mówi Jarosław Saucha.

Bank z założenia jest zainteresowany dojściem do porozumienia z kredytobiorcą. Żeby ułatwić rolnikowi funkcjonowanie, może np. wydłużyć okres kredytowania i jednocześnie zmniejszyć wysokość rat do spłacenia. Instytucje finansowe często proponują także ustalenie nowego harmonogramu spłat rat kredytowych, co w praktyce oznacza, że część kapitałowa raty jest przesunięta na późniejszy termin, który może być uzależniony od terminów agrotechnicznych i terminów spodziewanych wyższych wpływów pieniężnych do gospodarstwa.

Ekspert uczula rolników, aby przed zaciągnięciem kredytu dokładnie przeczytali umowę. Jeśli cokolwiek nie jest zrozumiałe, należy poprosić bank o wyjaśnienie niejasnych kwestii. Dodaje także, że najgorszym podejściem przy problemach z regulowaniem zobowiązań kredytowych jest nonszalancja i myślenie, że „jakoś to będzie”.

– Mimo że część rolników ma obawy przez zaciągnięciem zobowiązań, to korzystanie z kredytu obrotowego przez gospodarstwa daje im większą swobodę w działaniu i zapewnia bezpieczeństwo w kolejnych latach – podsumowuje Jarosław Saucha z Banku BNP Paribas.

Jeszcze więcej na ten temat zobaczysz w naszym filmie z cyklu „Czy rolnikowi opłaca się…”

Paweł Mikos

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
25. kwiecień 2024 15:12