StoryEditorWiadomości rolnicze

Niższe ceny prądu w 2023? Wielu rolników nie będzie mogło z nich skorzystać

21.10.2022., 11:10h
Sejm uchwalił ustawę zamrażającą ceny prądu. Z niższych cen skorzystają także rolnicy, ale nie wszyscy.  Poza tym bez ochrony przed wysokimi rachunkami zostało duże przetwórstwo, w tym mleczarnie...

Jakie będą maksymalne ceny prądu?

Od 1 grudnia do końca 2023 roku maksymalna cena prądu dla gospodarstw domowych powyżej określonych limitów zużycia została ustalona na 693 zł/MWh. Limity te wynoszą 2 MWh dla gospodarstw domowych, 2,6 MWh dla rodzin z osobą niepełnosprawną i 3 MWh dla rolników i nabywców z Kartą Dużej Rodziny. W praktyce oznacza to, że za zużyty ponad limit prąd rolnik zapłaci nie więcej niż 693 zł/MWh.

Z kolei dla podmiotów wrażliwych oraz mikro-, małych i średnich firm maksymalna cena prądu ma wynosić 785 zł za MWh. Przyjęte w czwartek przez Sejm regulacje obejmą także producentów rolnych, którzy są mikro-, małymi lub średnimi przedsiębiorcami.

Dodatkowo gospodarstwa domowe, które w 2023 r. nie przekroczą  90 proc. zużycia prądu z 2022 roku, w kolejnym roku otrzymają zniżkę w wysokości 10 proc. całkowitych kosztów zużycia energii elektrycznej z 2023 roku. 

Cena maksymalna będzie stosowana przez sprzedawców w rozliczeniach z:

  • gospodarstwami domowymi - od momentu przekroczenia limitów zużycia  do 31 grudnia 2023 r.;
  • podmiotami użyteczności publicznej i samorządami – od 24 lutego 2022 r. do 31 grudnia 2023 r.
  • małymi i średnimi przedsiębiorcami – od 24 lutego 2022 r. do 31 grudnia 2023 r.

Nie wszyscy rolnicy skorzystają z tańszego prądu 

Na tych rozwiązaniach skorzystają głownie rolnicy, którzy mają gospodarstwo rolne lub dział specjalny produkcji rolnej, rozliczają energię według taryfy G, ale nie prowadzą jednocześnie działalności gospodarczej. Bo oni za 3 MWh prądu zapłacą tyle, co w 2022 roku. Obecnie koszt 1MWh dla gospodarstw domowych to ok. 650 zł. Rolnicy prowadzący działalność gospodarczą nie mają takiego limitu – dla nich po prostu ustalono cenę maksymalną prądu na poziomie 785 za MWh.

Limit 3 MWh będzie jednak przysługiwał w sytuacji, gdy punkty poboru energii oprócz budynku mieszkalnego służą również rozliczeniom zużytej energii elektrycznej na potrzeby urządzeń i instalacji położonych na gruntach gospodarstwa rolnego lub gruntach, na których prowadzi się dział specjalny produkcji rolnej, pod warunkiem że służą one wyłącznie działalności rolniczej lub prowadzeniu działów specjalnych produkcji rolnej. 

Z tego zapisu można wnioskować, że jeśli rolnik ma oddzielny licznik na gospodarstwo oraz na budynek mieszkalny, to nie będzie mógł skorzystać z limitu 3 MWh. Pozostanie mu jedynie limit zużycia przewidziany dla gospodarstw domowych, który wynosi 2000 kWh albo 2600 kWh, jeśli posiada Kartę Dużej Rodziny albo jeśli jest osobą niepełnosprawną lub ma taką w swoim gospodarstwie domowym. 

Ponadto z systemu zamrożenia cen zostaną wyłączeni odbiorcy z grupy taryfowej G, którzy mają umowy gwarantujące im stałą cenę za prąd w 2023 r. 

"W gospodarstwach mlecznych 3000 kWh nie starcza czasem nawet na miesiąc"

Z przyjętych przez Sejm maksymalnych cen prądu skorzysta większość rolników, bo niestety przekroczą limit 3 MWh. Choć z danych GUS wynika, że średnie roczne zużycie energii elektrycznej w gospodarstwach rolnych wynosi 3720 kWh, to jednak wiele gospodarstw zużywa tego prądu znacznie więcej. Największe zużycie mają gospodarstwa zajmujące się intensywną produkcją mleka. W godzinach porannych i wieczornych, czyli w czasie doju krów, zużycie prądu w ciągu godziny może dochodzić nawet do 9 kWh. Łatwo więc policzyć, że takie gospodarstwo zużyje roczny limit prądu w miesiąc.

- W gospodarstwach mlecznych 3000 kWh nie starcza czasem nawet na miesiąc. Więc dla producentów mleka to nie jest żadna rekompensata - mówi Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych w rozmowie z Krzysztofem Wróblewskim, Redaktorem Naczelnym TPR.

Podobnie wprowadzone przez rząd limity dla rolników ocenia Michał Kołodziejczak, lider AGROunii. 

- Oczywiście są gospodarstwa rolne, które zużywają do 3000 kWh prądu rocznie, ale jest mnóstwo takich, które zużywają kilkaset razy więcej. Są to np. gospodarstwa zajmujące się hodowlą kur na jajka, hodowlą krów i produkcją mleka, przechowujące jabłka, marchewkę, kapustę i inne warzywa i owoce. To są też gospodarstwa, w których magazynuje się zboże i rzepak, czyli ziarno, które trzeba najpierw wysuszyć. Dla przykładu powiem, że jedno urządzenie do jednej komory, gdzie przechowywane jest około 100 t jabłek ma zużycie prądu na poziomie 20 kWH w ciągu jednej godziny, czyli 172 tys. kWh rocznie – wyliczał Michał Kołodziejczak.

Duże mleczarnie bez ochrony przed wysokimi cenami prądu

Niestety, przyjęta  wczoraj przez Sejm regulacja w sprawie maksymalnych cen prądu nie dotyczy dużych firm, czyli m.in. producentów żywności, w tym spółdzielni mleczarskich. Jeśli więc mleczarnia będzie musiała ograniczyć zużycie prądu i wstrzymać część produkcji, nie odbierze od rolników mleka. Co więc rolnikowi po tym, że będzie miał tańszy prąd do produkcji mleka, skoro i tak wyleje je do rowu? 

Kamila Szałaj, fot. envato.com

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
18. kwiecień 2024 14:26